Calibre - program do edycji ebook

Calibre – program do zarządzania biblioteką e-booków. Ma wiele funkcji ułatwiających wyszukiwanie, konwersję czy eksportowanie książek w nawet bardzo dużych zbiorach. Jest to program open source, wydany na licencji GNU GPL v3. Jego twórcą jest Kovid Goyal.
Pojawiła się nowa wersja 4.0.0
Instalujemy ją we wszystkich Linuxach poleceniem z konsoli
sudo -v && wget -nv -O- https://download.calibre-ebook.com/linux-installer.sh | sudo sh /dev/stdin
poniżej opis Jak skonfigurować Calibre
Sam używam od dawien dawna.
Strona domowa programu

Z nowości najbardziej widoczną jest nowa przeglądarka e-booków, ale interfejs jak był, tak jest szkaradny. Co do instalacji, lepiej instalować z repozytoriów, w których zresztą calibre się znajduje (community).


EDIT: Komentarz co do podanego przez ciebie sposobu instalacji (z tego, co widzę drugi raz robisz to samo :wink: )

@lcoyote, po pierwsze, nie we wszystkich linux’ach (i nie mam na myśli Android’a).
Po drugie, nie proponuj na tym Forum instalacji oprogramowania za pomocą skryptu instalacyjnego - szczególnie, jeżeli jest dostępne w repozytoriach systemowych! Nie idź tą drogą, ponieważ jest ona pewną ścieżką ku uszkodzeniu, a przynajmniej zasyfieniu systemu!

Raz jeszcze hierarchia źródeł oprogramowania dla Manjaro (jeżeli ktoś się z nią nie zgadza, to proszę o porządnie przygotowaną argumentację):

  1. Jedynie słuszne:
  • repozytoria systemowe.
  1. Pozostałe:
  • AUR;
  • kontenery (flatpak, snap, appimage) i inne binarki nie wymagające instalacji;
  • inne repozytoria skryptów instalacyjnych dla systemów Arch-like (ostrożnie);
  • cała reszta, w tym skrypty instalacyjne (bardzo ostrożnie) - pod warunkiem, że nie ingerują w katalogi systemowe, a więc instalują się we własnych folderach w /opt czy katalogach domowych użytkowników;
  • aplikacje pod Wine (na końcu listy, ale tak na prawdę, są gdzieś obok).
  1. Amen.
3 polubienia

W pełni z tym co powyżej się zgadzam.
Ja tylko opisałem jak to robię na systemach zainstalowanych u mnie.
Nie zgadzam się tylko z tym, że podobna instalacja jaką podałem (w tym przypadku calibre skryptem podanym przez twórcę tego programu) zaśmieca system i powoduje jego późniejsze rozsypanie - nie stwierdziłem tego, a tak instaluje od dawien dawna.
EDIT: sprawdzałem w Linuxach opartych na Debianie, Manjaro, Fedora i OpenSUSE.

Calibre - Aplikacja do zarządzania ebookami a nie program do edycji ebook.

@lcoyote skoro zgadzasz się z tym, co napisał @azja, to nie możesz jednocześnie w ten sposób instalować calibre, gdyż w przypadku Manjaro i większości dystrybucji grozi to zepsuciem systemu. Wystarczy, że program instalowany ze skryptu będzie wymagał innej wersji jakiegoś programu, niż jest zainstalowana/dostępna w repozytoriach lub przyjdzie aktualizacja, która zmieni wymaganą bibliotekę. Instalację ze skryptu instalacyjnego dopuszczałbym tylko w czterech przypadkach:

  1. Autorzy dystrybucji polecają ten sposób dla tego konkretnie programu w tej konkretnej wersji, czyli nie calibre, a np. calibre 4.0.0.
  2. Autor skryptu przetestował i rekomenduje instalację na konkretnej wersji dystrybucji/dystrybucjach, czyli np. Ubuntu 18.04 czy Fedora 29, a nie ogólnie Ubuntu, Fedora. I tylko w przypadku, gdy programu nie ma w repozytoriach systemowych. I należy zapomnieć o aktualizacjach systemu, bo mogą coś zepsuć.
  3. Gdy, jak napisał @azja, skrypt nie ingeruje w katalogi systemowe i nie wymaga polecenia sudo
  4. Gdy chcesz zaprzestać wszelkich aktualizacji systemu i jednocześnie w pliku README (który zresztą powinno się czytać przed instalacją jakiegokolwiek skryptu) są wymienione zależności, które jesteś w stanie zapewnić. Ale tu pojawia się kwestia bezpieczeństwa tak zamrożonego systemu, no i ta opcja brzmi jak zupełna fantastyka.

W swojej przygodzie z Linuxami trafiłem na kilka takich skryptów, których instalacja mogłaby zepsuć system, bo np. wymagały innej wersji jakiejś biblioteki, niż była dostępna w repozytoriach (lub takiej biblioteki nie było).


@Baks też racja, główną funkcją calibre jest zarządzanie biblioteką e-booków, a jedną z dostępnych opcji jest m.in. ich edycja.

1 polubienie

Odbiega to co prawda od tytułu tematu, ale aż ciśnie się na usta pytanie na wpis @azji o treści:

  1. Jedynie słuszne :
  • repozytoria systemowe.

-moje pytanie: 1.czy instalując programy tylko tak będziemy mieli 100% pewność, że system się nie posypie?
odpowiedź: może tak, a może nie?
2.czy twórcy programów i osoby umieszczające w repozytoriach systemowych należycie przetestowali dane repozytorium i w 100% nie spowoduje ono posypania się systemu?
odpowiedź: może tak, a może nie?

EDIT: bo wszak stwierdzić nie można, iż człowiek (w tym przypadku programiści) NIEOMYLNYM jest?!!

Odpowiedź na oba pytania brzmi nie z tej prostej przyczyny, że za to wszystko odpowiadają ludzie, którzy popełniają błędy i nawet jeśli teraz wszystko jest ok, to nie oznacza, że zawsze tak będzie. Nawet w Manjaro zdarzają się takie sytuacje.

Różnica między instalacją z repozytoriów a instalacją ze skryptów polega na tym, że w repozytoriach znajdują się przetestowane pakiety, które powinny bez problemów działać, a nawet gdyby jakiś błąd się prześlizgnął, to deweloperzy dają nam rozwiązanie (co pokazuje podany przeze mnie przykład). W przypadku skryptów jak coś pójdzie nie tak, to jesteś zdany sam na siebie. A bardzo wiele może pójść nie tak, zwłaszcza w przypadku Manjaro i innych dystrybucji rolling release, które często i szybko się zmieniają. W najlepszym przypadku skrypt się nie uruchomi, w najgorszym konieczne będzie grzebanie w plikach systemowych (a gdy nie podołasz – reinstalacja systemu).

To jest twój wybór czy wolisz, żeby woził cię profesjonalny taksówkarz (repozytoria), czy pijany sąsiad (skrypty). Zawsze może się zdarzyć wypadek, ale w drugim przypadku jest on niemal pewny. Na tym forum każdy chce dobrze dla innych (mam nadzieję) i nie każdy ma czas i wiedzę potrzebną do grzebania w systemie dlatego powinieneś podawać najbezpieczniejszy sposób instalacji (czyli repozytoria). Co robisz u siebie, jest twoją prywatną sprawą i jeśli coś się popsuje, miej pretensje wyłącznie do siebie.

Ja napisałbym raczej “ZALECANE jest instalowanie pakietów z oficjalnego REPOZYTORIUM”
… piszesz w repozytoriach znajdują się przetestowane pakiety (jak długo testowane, jaka gwarancja poprawnego działania? w większości to działania w ramach wolontariatu i zamiłowania - a nawet za pieniądze pracując czytaj Microsoft pojawiają się programy rozsypujące system.)
… dalej piszesz " w przypadku skryptów jak coś pójdzie nie tak, to jesteś zdany sam na siebie." Ciekawe podejście?! - a jak coś pójdzie nie tak po instalacji z oficjalnych repozytoriów? - to nie będę zdany sam na siebie? Każdy użytkownik (i Linuxa i Windowsa) jest zdany na siebie i FORUM (jeśli KTOŚ zechce mu podpowiedzieć)!

@lcoyote co do pierwszego przypadku zapoznaj się z wiki na temat repozytoriów Archa oraz wywodzących się z nich repozytoriów Manjaro. Warto też zajrzeć tutaj. Widzę też, że masz problemy ze zrozumieniem podstawowych założeń Manjaro, więc polecam lekturę Co musisz wiedzieć, aby bezsteresowo używać Manjaro?

Co do drugiej kwestii to faktycznie nie wspomniałem o forum, ale też nie o to mi chodziło. Chodzi mi o to, że jeśli deweloperzy popsują lub wykryją błąd w systemowych repozytoriach, to naprawiają go i poprawkę wysyłają w świat i nikt nie musi ich o to prosić. Jak to może przebiegać, zostało opisane w podanym przeze mnie linku w poprzednim poście – zapoznałeś się z nim? W przypadku skryptów jest inaczej. Zwykle są tworzone przez jedną lub niewielką grupę osób, które po prostu nie są w stanie ogarnąć wszystkich możliwości i nawet jeśli naprawią, to zachwilę znowu może przestać działać.

Cóż , lepszym wyborem niż instalacja z skryptów jest zrobienie własnego pakietu.

1 polubienie

Zamykając ten rozbudowany OT - każdy system (w szerokim tego słowa znaczeniu) opiera się na zasadach (regułach). W dystrybucjach Arch-like [1] podstawową zasadą jest:

  • zarządzaniem pakietami w systemie zajmuje się pacman [2], a instalowanie oprogramowania poza jego wiedzą [3] jest ‘grzechem śmiertelnym’!

Dlaczego tak jest? Jeżeli ktoś jest ciekaw odpowiedzi na to pytanie, to niech poczyta lub zada pytanie na Forum.


[1] Przynajmniej w większości, bo spotkałem się również z takimi, które brały Arch’a i przerabiały go wg zupełnie odmiennego pomysłu, ale wtedy ten pomysł stawał się regułą.
[2] Lub inne manager’y bazujące na tych samych założeniach, np. pacman.
[3] Za wyjątkiem oprogramowania instalowanego w katalogach domowych, rozwiązań kontenerowych i Wine.