Właściwie to nie jest aplikacja, tylko obłożenie klawiatury, czyli znaki, jakie możemy uzyskać, wciskając odpowiednie kombinacje klawiszy. Znaków tych jest znacznie więcej niż np. w Windows i co ważniejsze są dostępne we wszystkich aplikacjach: w konsoli, w notatniku tekstowym oraz w procesorach tekstu.
Nie byłoby to warte wzmianki, gdybym nie zrobił sobie ściągawki pokazującej, co należy nacisnąć, aby otrzymać odpowiedni znak.
Tę ściągawkę udostępniam teraz wszystkim zainteresowanym:
Jest to plik .pdf o wadze 58 kb. Skręciłem go w LO 6.1 i jeśli ktoś chce w nim sobie podłubać, to też załączam.
Plik jest skompresowany w formacie 7-zip, ze względu na zapędy konwersyjne Gógla.
Polecam włączyć sobie klawisz Compose i się bawić. Tutaj masz instrukcję jak ustawić własne sekwencje. Jest też o tym jak włączyć ów klawisz, ale to może być mocno nieaktualne (tekst z 2011 roku). W każdym razie Compose w KDE włączymy Ustawienia > Urządzenia wejściowe > Klawiatura > Zaawansowane, rozwijamy opcję Położenie klawisza Compose i wybieramy to co najbardziej nam odpowiada.
Do plusów należy niewątpliwie to, że funkcjonuje on jak martwy klawisz (czyli że nie trzymamy wciśniętego cały czas) i że możemy sobie dowolnie skonfigurować jak wprowadzamy znaki oraz przypisać własne sekwencje np. swoje imię
