Unearth nie podszedł by do mnie bliżej, niż na odległość celnego rzutu kamieniem - nie lubię takiego wokalu (jak, to się nazywa?). Ale te dwa pozostałe kawałki, to rewelacja, szczególnie ostatni (Djent Jazz Funk) - muszę dzisiaj wieczorem przesłuchać pozostałe dokonania pana Mike’a Le Rossetti.
Dałem lajka, ale zastrzegam, że z wyłączeniem Unearth
To screamowanie jest, chyba na środkach. Technik jest trochę i sam się czasami gubię Nie jestem pewien ale chyba chodziło Ci o growl. Ciekawi mnie w sumie jak podejdzie Ci Avatar Stylowo bardziej różnorodni i z reguły na każdej płycie mają inny temat przewodni muzycznie i wizualnie W sumie to od nich mi się zaczęła faza na przysłowiowe darcie mordy
O Słowiańskie klimaty Ta stylizacja z garniakami przypomina mi projekt Northern Kings.
Kurde znam tego gościa z brodą z kondś ale nie mogę sobie przypomnieć
Wszyscy mają brody, ale jeżeli chodzi Ci o największą i najciemniejszą, to jest podobny do jednego z bohaterów (Aaron, bodajże), jednego z programów na Discovery, nt. tuningu samochodów.
To jest część artystyczna Triglav (Drużyna Grodu Trzygłowa)
Pieśń Słowian Wschodnich oraz Kozaków, jest to pieśń obrzędowa śpiewana w do południa w dniu zaślubin młodych.
Unearth też nie podszedł. Nie lubię takie łupanki perkusyjnej. Natomiast Djent to inna sprawa. Nie znałem, ale chyba muszę bliżej poznać bo super. Zawsze miałem słabość do muzyki technicznie zaawansowanej. Czyli cały punk bleh, niech żyje King Crimson i podobne .
EDYCJA: Poszukałem na Spotify i okazało się, że już gdzieś mam polubiony jakiś kawałek Djenta.
Nad zagadką nie miałem za bardzo czasu się zastanawiać niestety. Po krótkim poszukiwaniu dążą do tego trzy tropy. Serial jak wspomniałeś, film i lądowanie na księżycu
Mi się właśnie najbardziej tam podoba styl grania perkusisty Lubie sobie od czasu do czasu zrobić wyprawę w różne klimaty, żeby złapać jakąś inspirację do perkusji. Sam nie gram ale składam na AVL Drums i czasem się coś fajne podchwyci jak np z tego
Fajne, trochę tylko tak brzmieniowo za bardzo wygłaskane i solówki się nie doczekałem
To chyba nowofalowy zespół, coś za dużo green’a i tych cyber efektów?