Kiedyś, dawno temu siedziałem trochę w C i C++, było też trochę tzw. “potrzebnych pobocznych” czyli po trochu php, html i tak dalej. Nadal siedzę w audio i grafice.
Od jakiegoś czasu wnerwia mnie polityka twórców przeglądarek internetowych, powiem szczerze, gdy widzę te twory to szlag mnie trafia, wszystko goni hurtem w kierunku polityki z Redmond. Otwiera człowiek about:config w Firefoksie i pióra dęba stają, nawet już nie liczę ile tam jest linków do telemetrii i podobnych. Ostatnio to już nawet wujo google zawitał na stałe. Ograbiłem Firefoksa ze wszystkich śmieci i przeglądarka staje się 100x szybsza i stabilniejsza bez zabawek.
Od dłuższego czasu szykuję się na coś swojego, wcześniej były to tylko plany bo czasu mało było a teraz przy corona-zdzierusie może i by się coś połatało.
Mozilla udostępnia źródła Firefoxa i Thunderbirda.
Ostatnio walczyłem z Firefoxem 56.0.0 oraz Thunderbirdem 15.0.0.
I wiecie co?
To działa, działa bardzo, bardzo dobrze po modyfikacji configów.
Już (zbędne) nie będę pytał po co są nowe numerki w wydaniach bo… dla mnie to i tak bezsens. Jestem zwolennikiem czystości, soft ma robić to i tylko to, do czego został stworzony a Firefox raportuje sobie w tle już dosłownie wszystko.
Po co to komu??
Brat foxa Thunderbird nawet w wersji 1.0.3 zbiera maile z IMAP/POP jak dziki. WYstarczy tylko certyfikaty i klucze zapodać nowe i jest bezpieczny jak nowy Thunderbird ale o niebo szybszy i stabilniejszy. To samo tyczy samego Foxa.
No dobra…
Na linuxie jeszcze nie kodowałem, nawet nie interesowałem się co i jak, wszystko szło zawsze na padaczce z Redmond (tzn. Windows) a że już go nie użykuję (bo się nie da) to … trzeba zacząć rzeźbę na Linuxie.
Od czego zacząć zapytam wprost…
Byliby chętni na wspólną zabawę?
W efekcie końcowym ma powstać Firefox i Thunderbird na nasz ryneczek, już przekonfigurowane w całości, z konkretnymi zakładkami, ustawieniami pod Manjaro i całą resztą. Ze wtyczek tylko Adblock, Flash i nic więcej. Do tego motywy nocny, dzienny i tak dalej. Chcę także zintegrować DOWNLOAD Foxa na stałe z jakimś linuxowym akceleratorem.
Obie paczki (fox i thunder) mają być nieaktualizowalne że tak to ujmę. Cały Mozillowy UPDATE won w kosmos, aktualizacja softu tylko z poziomu usera, nic z automatu.
Daje sobie czas do marca aby coś mi z tego wyszło, chcę spróbować bezpośrednio z kodu przerobić choćby jedynie CONFIG, tak aby pozbyć się tych wszystkich śmieci.
A ile ich jest?
Wpiszcie sobie ABOUT:CONFIG takowe jak:
- report
- telemetry
- update
w wyszukiwarkę i poczytajcie, co, kiedy, jak i z czym się łączy.
Wczoraj nowy Firefox 83.0.1 pobił rekordy, 64 połączenia ustabilizowane z róznymi IP na całym świecie (raport z routera), no szlag by to trafił. I po co to komu??