Wolne zasysanie aktualizacji

Witam wszystkich, od kilku godzin używam Manjaro. Jednak wszelkie aktualizacje i instalacje bardzo długo trwają. Mignight Commandera zasysało ponad 30 minut - gdzie w innych dystro to z konsoli “chwilka” Tutaj co prawda w graficznym instalatorze na początek działam, bo jak z konsoli zasysałem do instalacji Calibre - to system potem uruchonił sir tylko do konsoli po resecie. Teraz włączyłem (też z graficznego menagera) instalację przeglądarki Chromium i jak to mówią “**pa” czekam i czekam.
Może cos robię nie tak? mam światłowód w mieszkaniu z dostępem do netu - a wię jest szybki.

Odśwież listę serwerów zwierciadlanych. Znajdź odpowiednią opcję w ustawieniach managera lub wpisz w konsolę:

sudo pacman-mirrors -g

Warto to robić w miarę regularnie (osobiście robię to raz w miesiącu), bo prędzej czy później problem wróci.

@Tomek super pomogło i system automatycznie pobrał adresy najbliższych serwerów zwierciadlanych

podpowiem jeszcze że czasami najbliższe nie są najszybsze ( ale to tak jako ciekawostka )


osobiście na Arch mam serwer z Kanady i jako ciekawostka działa szybciej niż te co są w Polsce :wink:

Ja wybieram Polskie lub niemieckie ale może te z Kandy szybsze :roll_eyes:

Dane pobierane z Kanady muszą przebyć ocean, co ze względu na odległość dodaje dodatkowo opóźnienie ok 90ms lub więcej.
Z przeprowadzonych testów, powiem, że jeśli łączny ping do Ciebie z serwera (nie odwrotnie, choć te wielkości często są porównywalne) jest większy niż ok 150ms, to wtedy mogą pojawiać się różne problemy/opóźnienia transferu.

Zależnie od twojego łącza internetowego i lokalizacji:
dane pobierane z szybkiego serwera w Polsce będą miały opóźnienie do ok 20-30ms,
a dane pobierane z szybkiego serwera w Europie dotrą do Ciebie do ok 30-60ms i w takich przypadkach nie powinno być problemów z transferem.

a czy ja coś mówiłem o ping’u? ( szybkość i poprawność działania nie ma nic wspólnego z ping )

ja mam dns cloudflare i wspomniany przez Ciebie ping mam 117ms do Kanady i nie wpływa to na szybkość działania a ping do Polskich mam 67ms i wcale szybciej nie działają ( ale to z racji że siedzę na vpn z FR )

to powiedz dlaczego DNS od dostawcy neta nigdy ale to nigdy nie wczytują stron bardzo szybko?

i większość korzysta z DNS google, cloudflare czy opendns lub innych? a nie dostawcy…

@LinGruby czy mógłby kolega forumowicz napisać coś więcej i bardziej szczegółowo, jeśli oczywiście zechcesz i możesz. To ciekawe spostrzeżenia. Pozdrawiam

ale o czym?
bo nie napisałeś szczegółów…

Jakimi poleceniami z konsoli to sprawdzasz? jak masz ustawione? -jeśli oczywiście nie masz nic przeciw temu

Polecenia ping i tracepath są jedynie narzędziami, pozwalającymi sprawdzić m.in. opóźnienie przesyłanych pakietów. Do tego dochodzą inne rzeczy, jak np. serwer DNS, stabilność łącza na linii z serwerem itp. Jednak generalnie, choć zależnie od serwisu, jeśli opóźnienie jest większe niż ok 150ms, to mogą pojawić się różne problemy.
Wartość ping 117ms do Kanady nie jest zła i zapewne wszystko Ci działa, choć podejrzewam, że gdy znajdziesz stabilny serwer w Europie z mniejszą wartością ping, to będzie działać jeszcze lepiej.

@lcoyote

ja mam serwery z Arch’a bo na nim siedzę, nie wiem jak są rozmieszczone serwery z Manjaro…

a jak sprawdzić dany serwer jeśli chodzi o Arch’owe to

https://www.archlinux.org/mirrors/status/

a co do ewentualnej trasy czy ping to potrzebny pakiet mtr

jak nie masz to zainstaluj

pacman -S mtr

i potem wydajesz np pierwszy lepszy z listy repo Arch:

mtr mirror.osbeck.com

i widzisz wszystko ( straty pakietów, ping etc. )

tyle w skrócie, a tak wygląda u mnie Kanada i mirror:


a co do DNS to na router domowym mam ustawione cloudflare jak wspominałem

1.1.1.1
1.0.0.1

w systemie na VPN też mam takie same DNS

https://www.cloudflare.com/learning/dns/what-is-1.1.1.1/


@majo szczerze testowałem kilka z FR i miały spore straty w pakietach przy niskim pingu odpuściłem i mam Kanadę od ponad roku :wink:

Polecenie:

$ sudo pacman-mirrors --api --country Germany,France --protocols https --method rank

zaktualizuje Ci listę mirrorów, z następującymi parametrami:

  • zlokalizowane na terenie Niemiec i Francji (mogą być inne);
  • tylko po protokole https (mogą być inne);
  • wg czasu dostępu, najszybsze na przedzie.

Możesz również umieścić odpowiednie opcje w pliku:

/etc/pacman-mirrors.conf

i uruchamiać komendą:

$ sudo pacman-mirrors --api

Polecenie

sudo pacman-mirrors -id

wyszykuje wszystkie serwery lustrzane, sprawdzamy czas i ustawiamy ten dla nas najwłaściwszy.


i konsolowy interfejs serwerów lustrzanych

sudo pacman-mirrors -c all

Serwery%20lustrzane_1
… ale tutaj ustawia serwery lustrzane na “wszystko” Dla mnie “nie zalecam”

Jeżeli usuniemy z parametrów literę d (default):

$ sudo pacman-mirrors -i

to uruchomi się interface graficzny, z możliwością wyboru konkretnych mirror’ów, ale przetrzebionych zgodnie z ustawieniami z pliku konfiguracyjnego.

@azja
Wypróbuję polecenie. Dzięki
Ciekawostka dla wszystkich zainteresowanych: - kiedyś na innym forum (o ile pamiętam debiana) ktoś mi zwrócił delikatną uwagę, że

$ i polecenie

wstawiamy jak można to wykonać bez uprawnień roota, natomiast

# i polecenie

oznacza wykonanie tylko z hasłem superusera.
To nie do Ciebie sugestia @azja - i nie wiem do tej pory czy to tak WŁAŚNIE jest. System sam określa czy wymagane jest podanie hasła roota czy też nie dlatego osobiście uważam, że znak “$” jest bardziej właściwy - bo konsola tak pokazuje.
konsola
Pozdrawiam

Dokładnie tak piszę (jeżeli gdzieś pomyliłem się, to posypuję durny łeb popiołem):

  • $ jako standardowy user;
  • # jako root.

Tyle, że zazwyczaj nie pracujemy na root’cie (a przynajmniej należy tego unikać), tylko na swoim user’ze i komendy wymagające uprawnień superuser’a wykonujemy za pomocą sudo. Ponieważ uruchamiamy je ze swojego zwykłego użytkownika, to na początku jest $, a po nim sudo i reszta.
System określa czy wymagane jest sudo (albo aplikacja), ale nie zawsze program zapyta o hasło, gdy potrzebny jest root, więc dla klarowności warto pisać komendę z sudo na początku, jeżeli wiesz, że jest wymagane.

To zrozumiałe, że z uprawnieniami ‘root’ jeśli działamy - to należy zachować ostrożność. Nie wiedziałem tylko, że czasem system nie pyta o hasło ‘root’??! Zauważyłem (w Manjaro, ROSA i openSUSE) że polecenia typu

pacman (Manjaro), zypper (openSUSE) lub  urpmi, urpme (ROSA) i yum (Fedora)

jeśli je wpiszemy - to system prosi nas o podanie hasła ‘root’

Nikt nie wie wszystkiego, no i czasem występuje “czeski błąd
Ja na razie uczę się Manjaro i wiele instalacji/deinstalacji wolę na razie przeprowadzać poprzez graficznego “Menagera pakietów” (piszę Menagera zamiast Menadżera bo jakoś tak wolę english określenie).
Pozdrawiam

@lcoyote

  • Z moich obserwacji (nie znam podstaw teoretycznych tematu) wynika, że czasem system pyta o hasło (gdy wymaga uprawnień root’a), czasem aplikacja, czasem jest komunikat o konieczności uruchomienia jako root (lub odwrotnie, że nie można uruchomić w ten sposób). Wygląda na to, że jest to kwestia konstrukcji programu i sposobu/poziomu integracji z mechanizmami bezpieczeństwa systemu.
  • Nie pisz postów jeden pod drugim, tylko edytuj już istniejący (jeżeli jest ostatni).