Doczekaliśmy się kolejnej aktualizacji gałęzi stable
Plasma 6
Czy nie za wcześnie? Nie będzie krzaczyć?
Jeśli masz jakieś customowe theme czy plasmoidy to niemal na pewno będzie krzaczyć – i raczej nic się na to odgórnie nie poradzi. To już user sam będzie musiał rozwiązać – zaktualizować do wersji kompatybilnej z nową Plasmą albo znaleźć alternatywy. Przed aktualizacją dla własnego dobra warto zresetować wygląd do domyślnego i odinstalować plasmoidy. I po aktualizacji skonfigurować według własnych upodobań
Będzie krzaczyć i krzaczy. Z tego co ja zauwazyłem, wywala się przy zmianie np ekranów logowania sddm i to tak solidnie się wywala. Theme różne itp też się wywraca. Nie ma znaczenia dystrybucja, bo w każdej dzieje się tak samo, więc Manjaro niczemu tu winne.
I po aktualizacji Poszło całkiem sprawnie – po mojej stronie jedynymi widocznymi mankamentami był krzak zamiast ikony menu (naprawiłem w ustawieniach plasmoida) oraz zniknięcie dolphina z pasków (wystarczy przypiąć z powrotem). Innych problemów nie zauważyłem. Choć podczas samej aktualizacji kwin mi wywinął coredumpa (a ja, zamiast aktualizować w tty jak głupi robiłem w gui) – na szczęście aktualizacja się dokończyła bez problemów No i jak zwykle przy takich większych aktualizacjach jest trochę śmieci do odinstalowania
Poza tym nie ma rewolucji. Jest ewolucja
No własnie co do przypinania elementow do paska, to po restarcie, próżno ich było u mnie szukać, ale to może kwestia już Waylanda. Na X11 nie sprawdzałem. Osobiście wolę posiedzieć na 5.27 i poczekać, aż wszystko w 100% będzie działać. Tak czy siak Manjaro jak widać, trzyma dobre tempo.
U mnie po aktualizacji i restarcie systemu pojawiła się ramka wokół okienka conky - musiałem trochę pogrzebać w ustawieniach, żeby się jej pozbyć. Wszystkie nowo otwierane okna wyświetlały się na środku ekranu i miały wielkość znaczka pocztowego, na szczęście po zmianie rozmiaru i ustawieniu ich na właściwych pozycjach te ustawienia zostały zapamiętane. Plazma 5 na Waylandzie miała z tym problem. Poza tym musiałem wgrać nową wtyczkę do wideotapet oraz zmienić ikonkę uruchamiacza programów z domyślnej dla KDE na Manjaro.
Aha i nareszcie powrócił sześcian pulpitu
Jeżeli chcę zostać na starych śmieciach to co mam zrobić, nic nie aktualizować?
W żadnym wypadku. System musi być aktualizowany na bieżąco. Ja po prostu nie używam aktualnie Manjaro…
Tak z ciekawości zassałem obraz z datą 240513 żeby na live odpalić chrome i teraz głupoty są od razu a nie po aktualizacjach.
Tym razem nie było smooth as silk. Coś się stało podczas aktualizacji (której nie pilnowałem, bo musiałem się zająć czym innym w bazie). Ekran zrobił się czarny, został tylko kursor myszki. Zamiast powtórzyć aktualizację z któregoś tty zrestartowałem system i okazało się, że brak jest jakiegokolwiek jajka. Z Live USB najnowszego Manjaro odzyskałem dane z /home
i spróbowałem Timeshifta
, w którym zrobiłem migawkę przed aktualizacją. Niestety Timeshift
zawiódł i rozpirzył EFI. Mam dysk dwu systemowy - Manjaro do pracy i Win do grania. Niestety winda też się nie zbootowała. Masakra. Za pomocą konsoli odzyskiwania Win udało się zainstalować botloader windy, postawiłem Manjaro na świeżo i jakoś bangla. Ale pół nocy zajęło mi doprowadzenie wszystkiego do porządku.
Taka przygoda.
Znam ten ból. U mnie przy poprzedniej aktualizacji wywaliło na jednym laptopie ( mam kilka) i też musiałem stawiać od nowa. Timeshifta nie używam od dawna bo też mnie zawiódł ( za każdym razem psuł partycję rozruchową) więc zrezygnowałem i teraz mam kopię wszystkich danych na zaszyfrowanej karcie oraz listę zainstalowanych programów i przywracanie systemu razem z ustawieniami zajmuje mi godzinę.