U mnie po paru dniach walki z nVidią, poddałem się. Usunąłem jej sterowniki i zainstalowałem otwarte. Po tym zabiegu aktualizacja przebiegła gładko 
Żadnych widocznych problemów, nawet użycie pamięci RAM spadło po uruchomieniu systemu, wg htop’a system zużywa 490 MB (na sterownikach nVidii było to ok. 800 MB). Mam stary laptop używany tylko awaryjnie, więc nie zależy mi na zamkniętych sterownikach GPU. W gry i tak nie gram, więc nie wiem czy wydajność 3D spadła, natomiast system na Nouveau chodzi tak samo jak chodził. Youtuby 1080p w 60 FPS działają i tak zaskakująco płynnie jak na taki 2 rdzeniowy złomek
Dell e6410, i5 480m 2r/4w, nVidia NVS 3100M, 4GB DDR3
Manjaro KDE, Kernel 5.4 LTS
Powinienem już dawno pozbyć się sterowników nVidii (potrzebowałem ich tylko ‘na chwilę’). Nie zrobiłem tego również przed update’em na mojej głównej maszynie i stało się, co stać się, musiało. Update przebiegał w sposób … dość dziwaczny. Efektem tego było ‘spodziewane zdziwienie’ po restarcie - iksy nie okazywały oznak życia. Co ciekawe, w zależności od tego, ‘kogo’ pytałem, otrzymywałem odpowiedź, że zainstalowane, są wolne stery, albo … brak jakichkolwiek. Reinstalacje, czy usuwanie i ponowne instalacje nie pomogły.
Mógłbym szybko i bezproblemowo wrócić do stanu sprzed update’u (backup), ale od paru miesięcy planowałem zmiany w sprzęcie i oprogramowaniu, więc odpuściłem, bo uznałem, że jest to dobry moment, aby zmobilizować się i przeprowadzić operację. Kolejne doświadczenie w albumie.