U mnie problem (zapewne dla niektórych, to nie bag, tylko ficzer jest) dotyczy Brave, ale podejrzewam, że funkcjonalność jest wspólna dla wszystkich Chromium-like. Po najechaniu kursorem myszy na link, na dole strony, w dymku, pojawia się adres - najpierw skrócony, a po chwili pełen. Moje gałki oczne wykonują wtedy (podczas rozwijania skróconego adresu) kompulsywne ruchy, co jest - przy większej ilości takich operacji - mocno irytujące.
Nie chcę u siebie tego, ratującego los cywilizacji, wynalazku! Nie potrafię docenić takich rewolucyjnych rozwiązań i chcę u siebie widzieć od razu pełen adres. Czy ktoś wie, ‘komu mam zapłacić’, aby ‘zlikwidował’ ten problem?
To raczej coś specyficznego dla Brave – Vivaldi i Google Chrome od początku pokazują pełny adres. Przyznam, że zaciekawiła mnie ta sprawa – przejrzałem parę opcji w brave://flags/
, które wydawały się mieć z tym coś wspólnego, niestety bez skutku.
No właśnie, witam w klubie WTF
Brave, to dla mnie przeglądarka pomocnicza, więc dotychczas ignorowałem temat, ale ostatnio przeglądałem w niej sporo artykułów, z dużą ilością linków - więc ruszyłem … bryłę z posad.
Właśnie odkryłem, że nie wszystkie link’i rozwija. Niektóre pozostają z wielokropkiem - nie znam, póki co, reguły; nie widzę jej. Zapewne w weekend przeprowadzę szersze testy z udziałem czystej instalacji, instalacji na innej maszynie, czy przekopania konfiguracji dodatków - bo może, to coś przyszło z jakimś dodatkiem; bo może sam, to włączyłem, pod wpływem chwilowego ograniczenia poczytalności.
To możesz odpuścić, u mnie na świeżej instalacji bez żadnych dodatków jest tak samo.
Próbowałem dalej coś z tym zrobić – tym razem na ogień poszły przede wszystkim opcje odpowiedzialne w jakimś stopniu za bezpieczeństwo. Wyszedłem z założenia, że przeglądarka może analizować linki pod kątem bezpieczeństwa i dlatego pokazuje je z opóźnieniem. Po wyłączeniu niektórych opcji miałem wrażenie, że przez chwilę działało to po ludzku – przede wszystkim po wyłączeniu bezpiecznego przeglądania (brave://settings/security
) i wyłączeniu akceleracji sprzętowej (brave://settings/system
). Nie wiem, czy tylko uległem jakiemuś chwilowemu złudzeniu, czy może rzeczywiście tak było.
Przyznam, że im dłużej korzystam z Brave tym bardziej zaczyna mnie to denerwować
Nic, kompletnie nic. Przeryłem wszystko, co tylko przyszło mi do głowy i nic. Znalazłem kilka innych ciekawych opcji (włączyłem, na przykład, przewijanie kart przy ich dużej ilości - nie rozumiem, dlaczego Google opiera się przed tym), ale niczego, co dotyczyło by / miałoby wpływ na, to nieszczęsne rozwijanie.
Myślę, że - staram się zracjonalizować sobie tą funkcjonalność - jest w tym świadome działanie i ma na celu ułatwienie życia użytkownikowi, tak aby nie musiał ‘czytać’ długich link’ów: pokazuje domenę (bo to najważniejsze), a jeżeli user jest dociekliwy, to po chwili pokaże mu się reszta. Cóż, jak w przypadku wielu innych ułatwień, tak i tutaj - ułatwia wyprowadzenie z równowagi.