Problem z usunięciem/formatowaniem partycji exFAT

Czy próbowałeś sformatować dysk za pomocą gnome-disks (z pakietu gnome-disk-utility), który wspiera exfat?

(Także w gparted można odczytać exfat, więc być może udałoby się go wtedy przeformatować na np. ext4)

I jeszcze jeden pomysł, być może Ci będzie odpowiadać:
Można dodać opcję bootowania z USB do Virtualboxa.

gparted nie widzi partycji i nie można jej zamontować.

tego nie próbowałem. Zainstaluję pakiet i zobaczę.
EDIT: w tym też nie widzi tego dysku. Dziwne z tym dyskiem, bo na opakowaniu pisze, że “dysk jest sformatowany exFAT i pozostałe formatowanie pod NTFS, FAT32 i FAT jest niewskazane”
Ale to już powinno być na inny wątek forum przeniesione.

Jeśli Plop Boot Manager nie zadziała (a jest tu jeszcze jedna rozwojowa, potencjalna opcja) , to lekceważąc wskazania (i kasując dane na dysku) spróbowałbym pod Windowsem sformatować go z linii poleceń do np. ntfs, a następnie już pod gparted do ext4

Ja zawsze lekceważę wskazania i nie przejmuje się
że jedynymi słusznymi OS są Windows i ewentualnie MAC.
…ale ten chorernik (dysk) NIJAK się nie daje
EDIT: pod linux z konsoli wykonałem też polecenie formatowania partycji na NTFS poleceniem
sudo mkfs.ntfs /dev/sdb1
… i powolutku COŚ tam leci … te formatowanie … 10 minut … 1% …a potem ZAWIESZKA Systemu.

Miałem podobny problem. Kupiłem dysk i po swojemu go chciałem sformatować. W tradycyjny sposób gparted-em go sformatował i kiedy podpiąłem go do drugiego laptopa to ni w ząb nie chciał działać. Ponownie chciałem go sformatować i wyszło coś takiego

i nic nie działało na niego. Dopiero jak uruchomiłem laptopa z live gparted to usunęło wszystko i normalnie się sformatowało.

Formatowanie pod Linuksem w formacie ntfs (Windowsa) nie jest wskazane, gdyż Microsoft nie upublicznił technicznych informacji na temat ntfs. Developerzy Linuksa wprawdzie empirycznie stworzyli narzędzia do zarządzania ntfs, a nawet jego formatowania, jednak jest to jedynie wynikiem metody prób i błędów i może nie być tam skuteczne, jak formatowanie w ntfs pod Windowsem.

@lcoyote

  1. Jaki, to dysk? SSD? Podaj model.
  2. Dysk i obudowa były kupowane osobno? Jeżeli, to gotowy produkt, to jaki producent i model.
  3. Nie można sformatować partycji? OK, a co z usunięciem, próbowałeś?
  4. Można również pójść na całość i ‘wyczyścić’ dysk, usuwając istniejące informacje nt. partycji. Wygodnie można, to zrobić za pomocą gnome-disks.
  • menu ‘hamburger’, w prawym, górnym narożniku;
  • Sformatuj dysk;
  • Partycjonowanie: wybierasz MBR lub GPT;
  • otrzymujesz pusty dysk, na którym tworzysz nową partycję.

Zanim zastosujesz punkt 3 i 4, to podaj informacje z 1 i 2. Być może ten dysk (lub urządzenie jako całość) ma jakąś specyfikę.

Dysk jest HDD 2TB kupiony z obudową na której jest symbol Serial ATA i USB3.0 bez numerów i producenta. Na opakowaniu jest tylko zaznaczony model YD04.

Dysk kupiony w obudowie.

próbowałem wszystkiego nawet “Wipe”

próby przeróżnego rodzaju. Jedynie pod Windows 8.1 zainstalowałem program darmowy Genius Dysk Manager i tam po kilku razach prób załapało i pokazało jakieś nieoznaczone partycje niewielkie na początku i końcu dysku.

nie działa. Wczoraj pod Windows tez próbowałem poprzez “Zarządzanie Dyskami” poszło po jakiejs godzinie 8% i staneło.

[quote=“wiini, post:5, topic:971”]
jak uruchomiłem laptopa z live gparted to usunęło wszystko i normalnie się sformatowało
[/quote] też nic i nawet zassałem GParted Live .iso

Raz pokazało po jakichś problemach, że dysk ma 990GB (zamiast 2TB) ale formatowanie się nie powiodło.
Dzisiaj jeszcze zobaczę z konsoli polecenie formatowania na lunuxowy system plików ext4
sudo mkfs.ext4 /dev/sdb1

Skoro dysk jest sformatowany jako windowsowy exfat, to najpewniej będzie zrobić najpierw formatowanie pod Windowsem, np.
format X: /q /fs:NTFS (szybkie formatowanie)
format X: /fs:NTFS (formatowanie z wykrywaniem bad sektorów)
gdzie X to nazwa dysku pod Windowsem.

A potem kolejne pod Manjaro, z ntfs na ext4 (czy coś innego).

  1. Z narzędzi Windows’owych polecam MiniTool Partition Wizard. Wersja darmowa ma ograniczoną funkcjonalność, ale można wykonać wszystkie podstawowe operacje. Nigdy mnie nie zawiódł.
  2. Zaczynam podejrzewać, że Twój sprzęt może być jakąś manianą. Sam napisałeś, że
    Raz pokazało po jakichś problemach, że dysk ma 990GB (zamiast 2TB)
    Albo w środku siedzi coś innego, niż deklaruje, że siedzi; albo urządzenie jest niesprawne (elektronika dysku lub obudowy).
  3. Podłącz dysk bezpośrednio do komp’a, bez pośrednictwa USB. Jeżeli nie masz stacjonarnego komp’a, to poszukaj wśród znajomych - warto sprawdzić.

Nie wiem gdzie takie polecenie i w ogóle w 8.1 znaleźć emulator terminala?

Edit:
@azja ma rację - podłącz dysk bezpośrednio do kompa.

To tez nie działa NIESTETY. Przed chwilą po podłączeniu dysku i wpisaniu komendy z konsoli sudo mkfs.ext4 /dev/sdb1
pojawił się komunikat:

mke2fs 1.44.1 (24-Mar-2018)
 Uwaga: nie można wyczyścić sektora 2: Błąd wejścia/wyjścia
Tworzenie systemu plików o 488378368 blokach 4k oraz 122101760 i-węzłach
UUID systemu plików: 7ca572c3-1aef-4d72-8882-e556f68c70d0
Kopie zapasowe superbloku zapisane w blokach: 
	32768, 98304, 163840, 229376, 294912, 819200, 884736, 1605632, 2654208, 
	4096000, 7962624, 11239424, 20480000, 23887872, 71663616, 78675968, 
	102400000, 214990848

Przydzielanie tablicy grup: zakończono                            
Uwaga: nie można odczytać bloku 0: Błąd wejścia/wyjścia
Uwaga: nie można wyczyścić sektora 0: Błąd wejścia/wyjścia
Zapis tablicy i-węzłów: zakończono                            
Tworzenie kroniki (262144 bloków): wykonano
Zapis superbloków i podsumowania systemu plików:     0/14905
Uwaga, problemy z zapisem superbloków.

EDIT: zatem pozostało jeszcze pod Win8.1 popróbować z emulacji terminala. A może coś jeszcze da się pod Linuxem?

Kto wie. Może to taki przypadek?

Tym narzędziem od Seagate można ponoć skutecznie sprawdzić, co to za dysk.

Edit:
Pakiet seatools jest także w AUR.

@lcoyote, a kto mówi, że musisz od razu formatować ten dysk. Bezpośrednie podłączenie ma na celu:

  1. Wyeliminowanie problemów z obudową i/lub USB.
  2. Możliwości sprawdzenia parametrów S.M.A.R.T. (nie zawsze jest, to możliwe poprzez USB).

Widzę teraz trzy kierunki:

  1. Sprawdzenie dysku pod innymi komp’ami (być może jest nieprawidłowo wykrywany).
  2. Usunięcie partycji (NIE sformatowanie!), a przynajmniej podjęcie takiej próby. Następnie utworzenie nowej. A najlepiej, od razu, przeprowadzenie operacji, o której pisałem wyżej (‘formatowanie’ DYSKU, z poziomu gnome-disks).
  3. Sprawdzenie parametrów S.M.A.R.T.
  • gnome-disks (‘hamburger’ / Dane i testy SMART …)
  • gsmartcontrol

Próbuj, testuj, sprawdzaj. Nie przejmuj się brakiem odpowiedzi z mojej strony, bo prawdopodobnie będę mógł podłączyć się dopiero jutro.


EDIT-20200220-1550 … jeszcze jedno - po wyjęciu dysku z obudowy widzisz naklejkę na dysku, z producentem, modelem, parametrami i całą resztą. Foto proszę.

Moim drugim podejściem do tego upartego dysku było jego wpięcie do laptopa i próba instalacji Windowsa. Niestety nic. Próba instalacji Linuxa (mam trzy USB z Linux - różne dystro) -też ZERO. Problemów z obudową nie ma -bo w dwóch różnych podobnie. Formatowanie pod Windows programem Magic Partition Wizard można z powodzeniem - ale tylko z formatem exFAT. Inne formatowania NEGATYWNE.
Ostatecznie mógłbym pod tym exFAT zostawić dysk jako przechowalnie danych dostępną wyłącznie pod Windows. 2TB (dokładnie 1.82TB) to zbyt dużo na dane z Windowsa. dlatego MALTRETUJE ten UPARTY dyszczek - by go sformatować (najlepiej pod NTFS bo pod TV filmy łapie) lub w ostateczności pod linuxem na ext4 -ale ZERO.

A może razem z tym dyskiem otrzymałeś jakąś instukcję (z reguły powinno coś takiego być), gdzie można znaleźć info, co to za dysk i czy są jakieś sugestie odnośnie postępowania z nim?

A gdy podłączasz bezpośrednio, to powinieneś móc wykonać diagnostykę parametrów S.M.A.R.T. Próbowałeś?

Na opakowaniu napisane było “The drive can only be formatted with Exfat and cannot be formatted in other for mats, suchas NTFS, FAT32, FAT. Otherewise it will cause the drive t be unustable !” czyli po tłumaczeniu na polski: “Dysk można sformatować tylko za pomocą Exfat i nie można go sformatować w inny sposób dla mat, takich jak NTFS, FAT32, FAT. W przeciwnym razie spowoduje to, że napęd będzie niestabilny!”
Niestety na stronie zakupów takowej info nie było.
2 info na opakowaniu “This hard disk is only suitable for windows system and XP system not suitable for PS4, xbow macbook, tv, etc.”

Czytaj Dalej ...

Spotkałem się z wieloma podobnymi informacjami i niewiele się tym przejąłem - bo tradycyjnie wielu pisze, że dysk tylko do Windows lub MAC. A już jak zastosujesz, go pod Linux (nota bene przez NICH określanego NIEBEZPIECZNYM) to może to spowodować awarię dysku!
Dlatego takie napisy to mam gdzieś!!! - a tutaj ZAGWOSTKA i niemożliwość sformatowania pod inny system plików niż wskazany exFAT.
A ja nadal szukam MOŻLIWOŚCI jego sformatowania pod NTFS lub ext4.
Jak wcześniej pisałem pod programem Genius Manager Partition pokazało mi jakieś niewielkie partycje na początku i na końcu dysku. W innych programach nic nie widać oprócz partycji podstawowej (sformatowanej lub nie)

EDIT: znalazłem na liście “Partition Manager top 10” na pierwszym miejscu
Aomei Partition Assistant (pod Windows) i tym pewnikiem dzisiaj jeszcze popróbuję

Takie informacje w coraz większym stopniu sugerują, że to jest jakiś fake 2TB dysk, ze specjalnie spreparowanym sterownikiem pod Windowsa, pokazującym niby 2TB, a w rzeczywistości jest tam znacznie mniej (zapełniane na okrągło).
Dlatego, aby wykluczyć taką możliwość, sugeruję najpierw przetestować, co to jest za dysk (testując dysk bezpośrednio wpięty do PC), np. pakietem seatools.

Dodatkowo, spróbowałbym sprawdzić go, podłączonego przez USB, za pomocą pakietu f3-qt-git (z AUR). Jest to GUI do f3-git, pakietu do wykrywania oszukanych pamięci flash. Ciekawe czy tu zadziała i co ten pakiet powie?
(Uwaga - Jeśli jest to faktycznie 2TB, to może b. długo trwać).

… z tym się nie zgadzam, bo jak sformatowałem ten dysk (zalecanym dla niego) pod exFAT to nagrywałem pod Windows na nim dane i wszystko było OK. Ale ja nie potrzebuję takiego formatu plików jak exFAT i DLATEGO szukam rozwiązania przeformatowania na NTFS lub ext4
EDIT: najprostszym rozwiązaniem byłoby dać sobie spokój (sformatować na exFAT) i używać tylko i wyłącznie pod SZAJSEM Windkiem. Drugim szukanie rozwiązania sformatowania na format plików jaki zechcę. Trzeci najbardziej radykalny - to użycie młotka i MIEĆ SPOKÓJ w szukaniu.
No ale ja nadal szukam. :hot_face: :rofl: