Pewnie nie każdy pakiet będzie potrzebny do działania MSOffice, jak chcesz możesz próbować instalować pojedynczo i zobaczyć jaki zestaw robi różnicę – to już zostawiam jako zadanie dodatkowe Ale ostatecznie zalecałbym rezygnację i przejście na jakiś natywny pakiet biurowy.
@Tomek bardzo dziękuję, jeszcze daleka droga przede mną;). Co do Office, mam też Libre i nie mam z tym problemu. Ale wiadomo jak jest, stare przyzwyczajenia itd. Jak nie będzie działało to mnie żona z domu wygoni, a po przesiadce na linuxa już jestem jedną nogą za drzwiami ;).
Odkopuję temat, ale tylko celem dodania krótkiej informacji. Testowałem ostatnio instalację Office’a (tyle, że w wersji 2010 i nie potrafię powiedzieć czy jest podobnie do 2013). Playonlinux w aktualnej wersji (4.3.4) radzi sobie z tym w miarę dobrze. Oczywiście, wyskakuje kilka błędów, ale część z nich można pominąć, a w części coś drobnego doinstalować z poziomu instalatora lub z konsoli.
Przy okazji dodam, że inne programy spod znaku Win można śmiało spróbować dorzucić z wykorzystaniem aktualnych ‘wine’ i ‘winetricks’, wcześniejsze wersje tych programów jakoś średnio dobrze wspominam
hej,
Testowanie Office’a 2010 brzmi jak ciekawe doświadczenie. Fajnie, że Playonlinux sobie z tym radzi, nawet jeśli czasem pojawiają się błędy. Zawsze można je jakoś obejść albo szybko naprawić.