Dzieje się tak, dopiero po około 25 minutach od włączenia (zimnego) komputera.
Problem jest od czterech dni. Nie wiem czy to istotne ale pojawił się podczas korzystania z Libre Office.
Jaka jest tego przyczyna? Namieszałam coś?
Jak temu zaradzić?
Pierwszy screen wygląda na Prawy-klawisz-myszy. Drugi (Firefox, prawda?), to Web Console, z Narzędzi Developer’skich - u mnie uruchamia się skrótem Ctrl+Shft+K.
Nie wygląda, to na prostą blokadę klawisza (Shft, Ctrl, Alt). Moment pojawienia się (w trakcie korzystania z Libre Office) nie ma, jak sądzę, znaczenia.
Proponuję zmienić klawiaturę (pożycz od sąsiada, jeżeli nie masz drugiej) lub podłączyć zewnętrzną (jeżeli, to notebook);
Można również na tym samym sprzęcie uruchomić live i sprawdzić;
Albo utworzyć zupełnie nowego user’a i na nim przetestować;
Czas potrzebny na pojawienie się problemu może świadczyć o tym, że system/program-jakiś potrzebuje kilka minut na uzbieranie śmieci, albo - bardziej prawdopodobne - że sprzęt musi się nagrzać, przegrzać. Sprawdź jakie masz temperatury (pogoda jaka jest, każdy czuje) - możesz do tego użyć plugin’u do panel’u, albo na szybko (w Xfce): $ xfce4-sensors
39 stopni, ale gdzie: płyta, procesor, karta graficzna? Na płycie (stawiam na to, że to temperatura z czujnika gdzieś na płycie) może być OK, ale jeżeli pasta na procesorze jest sucha, albo układ chłodzenia jest pokryty filcem, to CPU będzie się gotował.
W Asus R540LA jak zgaduję na płycie głównej do mapowania klawiatury, przycisków touchpada służy standardowo układ KBC (jakiś ITE) w związku z czym grzanie procka raczej szybciej wyłączy/zamuli system. Nie wiem czy klawiatura i laptop miały kiedyś jakieś przygody z płynami ale czasami potrafią one dać efekty po czasie. Na pewno wszystkie klawisze chodzą lekko ?
Pytanie od skromnego elektronika.
System (w moje ocenie) nie muli.
Podczas wymieniania twardego dysku (dwa tygodnie temu) miałam okazję przeczyścić wnętrze laptopa.
Sprzęt nigdy nie był zalany.
Klawisze chodzą lekko, nie wyczuwam żadnej różnicy.
Klawiatura zewnętrzna działa bez zarzutu, mimo że ma naście lat.
Obawiam się, że to jednak problemy sprzętowe bo z panelem dotykowym też mam kłopoty. Teraz jadę już na myszce i zewnętrznej klawiaturze - lapek zamienia mi się w blaszaka
Gdy czyściłaś wnętrze, to rozpinałaś jakieś kable lub taśmy, albo choćby napinałaś je? Co prawda, gdyby był jakiś niekontakt na stykach, to raczej nie objawiał by się po stałym czasie, tylko zawsze lub przypadkowo, ale warto zapytać.
Brak kontaktu raczej robi martwe klawisze a dziwne funkcje są już prędzej efektem zwarć. Ja bym jeszcze raz wypiął taśmy, przyjrzał im się i zapiął ale przyglądając się czy równo wchodzą (trasy na taśmach muszą schodzić się ze stykami w złączu, nic na skos).
Dziękuje wszystkim, którzy zechcieli się wypowiedzieć.
Zewnętrzna klawiatura działa bez zarzutu, więc prawdopodobnie mam uszkodzoną klawiaturę w laptopie.
@lcoyote nie mam innego systemu pod ręką. Jest dobrze, mam plątaninę kabli na stole ale jakoś to przeżyje
W wolnej chwili rozkręcę lapka i sprawdzę czy to coś da.
@ewa szkoda, że właśnie tego nie możesz sprawdzić. Ja już chciałem ruszać wczoraj do sklepu - by zamienić (bo pewnikiem na gwarancji jeszcze) swoją mysz bezprzewodową. Ale pomyślałem, że sprawdzę jeszcze na Windows 8.1 bo muszę go mieć do montażu filmów i aktualizacji GPS “Garmin” - i mysz zadziałała. Laptopa to ja rozkręcam do wyjmowania dysku, a dalej nie grzebie - bo jak jesteś amatorką a nie elektronikiem, to po takim grzebaniu serwis komputerowy.
Druga metoda sprawdzenia - to system odpalony w wersji “LIVE”
@lcoyote, sytuacja się zmieniła - od wczorajszego, późnego wieczora wszystko działa! Nic nie robiłam w tym kierunku. Siedziałam na kompie do rana, teraz jest już odpalony trzy godziny i nadal wszystko ok, nawet touchpad działa.
Tak pół żartem, pół serio to pewnie lapek się wystraszył tego mojego grzebania i sam wolał się naprawić a chciałam tylko sprawdzić czy taśmy są dobrze wpięte.
Znam strachliwe przypadki, gdy problemy znikają, jak tylko siadam przed klawiaturą
Pojawianie się i znikanie problemów jest problemem samym w sobie, więc przyglądaj się tematowi i jeżeli kłopot powróci, to odłącz od maszyny wszelkie kable, wyjmij baterię i odstaw sprzęt na kilka godzin. Jeżeli, to nie pomoże, to sprawdź taśmy, o których już wspominaliśmy.
Zdaje sobie sprawę, że to może być chwilowa poprawa.
Sprawa “cudownego uzdrowienia” nie daje mi spokoju. Zastanawiam się czy powodem problemów mogła być wilgoć? Ostatnio miałam podwyższoną wilgotność w pomieszczeniu, gdzie jest laptop. Teraz wilgotność spada.
Jeżeli jakiś element (elektroniczny, czy mechaniczny) nie działa sprawnie, bo jest wadliwy, wadliwie zamontowany czy nieprawidłowo użytkowany, to może powodować dowolne efekty (mnóstwo części i zależności między nimi). Moim zdaniem wilgotność, czy temperatura mogą mieć znaczenie - czy w tym przypadku? No właśnie, dlatego zalecam obserwację.
Co do odłączania, to w celu ‘odprądowienia’ elektroniki. Czasem zdarzają się blokady (cokolwiek się za tym kryje) o nieznanej przyczynie (mnie nieznanej) natury elektronicznej. Jeżeli odłączysz urządzenie od wszystkiego, to po jakimś czasie potencjały rozpraszają się i elektronika wraca do normalnej sprawności.