Problem z instalacją Manjaro 18.1.2 KDE

OK, zamykam wątek. Otwórz nowy, z nowym problemem.

No to po instalacji, przy uruchomieniu, znowu dopisz:

acpi_onsi=! acpi_onsi=‘Windows 2019'

do

powinno ruszyć.
A na stałe do:

/etc//default/grub

wg. tego wątku i może nie będziesz musiał zakładać nowego.

Może, to ten sam problem, a może inny. Symptomy, są odmienne: zawieszenie i wyłączenie. Dopóki nie zobaczymy komunikatów za ślicznym logo, możemy tylko zgadywać. Zgaduję więc, że problem ma inną naturę.

Przy boocie,jak mam do wyboru manjaro,advanced i windows, po naciśnięciu e na manjaro w którym miejscu dopisać tą funkcję?

  1. A jak uruchomiłeś instalkę z pen’a? Gdzie wtedy dopisałeś?
  2. Uruchom normalnie (pozycja ‘Manjaro’) - pojawiają się jakieś komunikaty?
  3. Wejdź w ‘Advanced’ i wybierz pozycję (‘fallback’ o ile dobrze pamiętam) (zapewne będzie tylko jedna) - jakaś reakcja? boot’uje? jakieś komunikaty?

Na końcu linijki zaczynającej się od:

linux /boot (…)

Potem, co by było na stałe, jak w wątku, który Ci podałem.

1.przy instalacji wpisywałem to w “input command line options[…]” pod “Boot from…”
2.Przy uruchomieniu normalnym - pokazuje się logo boota Asusa na jakieś 30 sekund, po czym komputer się wyłącza.
3.Z wersją fallback taka sama sytuacja co wyżej.
Aczkolwiek mogę wejść w text editor za pomocą CTRL+ALT+F2, lecz po chwili laptop mi się wyłącza(po tych 30 sekundach).Obstawiam coś ze sterownikami.
System także nie startuje po wybraniu “EFI bootloader” z poziomu liveUSB(Pojawia się tylko czarny ekran, CTRL+ALT+F2 działa, lecz taka sama sytuacja co wyżej.)
PS. sorry za tak późną odpowiedź ale są nałożone ograniczenia :confused:
PS2. W trakcie pisania tego posta próbuję co sił włączyć Manjaro,w końcu mi się udało po 3 reinstallu i pomocy z tego linku: https://forum.manjaro.org/t/using-livecd-v17-0-1-and-above-as-grub-to-boot-os-with-broken-bootloader/24916
wszystko krok po kroku poszło, ale boję się uruchomić ponownie żeby znowu nie przechodzić tej samej udręki :frowning:
Po tym wszytstkim występuje błąd: “no device specified for hibernation”

Hmmm, ale ten link, to jest porada nt. usunięcia problemów z uszkodzonym bootloader’em. Jeżeli pomogło, to może rzeczywiście tak było. Masz na tej maszynie Windows’y? Problem pojawił się może po dużej aktualizacji?

namęczyłem się i namęczyłem i chyba dałem radę bo się w miarę normalnie uruchomił.Dzięki wielkie za pomoc! :slight_smile:

No dobrze, ale co było nie tak?
Wykonałeś polecenia z link’u, który wskazałeś, tak? Jeżeli tak, to naprawiłeś bootloader. Jeżeli naprawiłeś GRUB’a, to dlaczego był uszkodzony?

naprawdę nie mam pojęcia, szedłem krok po kroku, tu coś wpisałem to tam, dopisałem co aquila mówił i koniec końców zadziałało.

No tak, czyli maniana przypadkowych ruchów. Nie wiemy co było źle, ani tym bardziej dlaczego. Nie zdziw się, jeżeli problem wróci - jutro, albo za miesiąc. Jak coś naprawiasz, albo testujesz, to sprawdzaj tropy pojedynczo; nie wykonuj kilku działań jednocześnie, bo jeżeli zadziała, to nie wiesz co pomogło, a więc i co było przyczyną.

wychodzi na to że użycie kroku " If grub is really messed up" oraz komend dla " UEFI - additional commands" dało rezultat, oraz dopisanie tego co aquila kazał dopisać.

Możemy tylko zgadywać. Zgaduję, że pomogło któreś z Twoich działań.

poprawka, po chwili radości, znowu jesteśmy na początku “TLP system startup/shutdown” :frowning:

Ja chwilowo odpadam - pogubiłem się.

Zrobimy tak:jutro sformatuje całkowicie dysk i zainstaluje od nowa manjaro.Wtedy będziemy myśleć.

Edit:
XFCE zainstalowane na całkowicie czystym dysku, bez dual-boota. Manjaro śmiga jak głupie :smiley:

2 posts were split to a new topic: Jak polepszyć zarządzanie energią