A ja mam pytanko poboczne, jak wystartuje manjaro do okna logowania i od razu się zaloguję to też mam problem z siecią która niby działa ale nie łączy i rozwiązaniem jest restartowanie sieci ale jak powisi mi okno logowania 5-10 sekund i dopiero się zaloguję to sieć zawsze śmiga bez problemów. Domyślam się że jakaś usługa musi mieć więcej czasu.
Nie wiem, z czego może to wynikać. Możliwe, że to jakaś usługa długo się uruchamia, a może to coś zupełnie innego. U mnie w KDE coś takiego jeszcze się nie zdarzyło. Logi journalctl i dmesg mogłyby coś więcej na ten temat powiedzieć.
EDIT: Oczywiście podaj też, jaki masz sprzęt inxi -SMix
Jak się domyślam to używasz WIFI, to w takim razie sprawdź czy ta usługa jest uruchomiona
systemctl status wpa_supplicant
To nie jest problem jakiś bo poczekać te 5 sekund to nie jest jakaś strata.
Zwróciłem tylko uwagę na pewne zjawisko.
Wciąż używam leciwego HP Compaq 6710b. ze względu na matrycę i mój wzrok.
Nie wiem czy w tej obudowie i z taką matrycą (15’=1280x800) która mi odpowiada HP produkowało coś mocniejszego.
Ale dziękuję za zainteresowanie.
W porządku, wydzieliłem ten temat z poprzedniego wątku, bo nie był z nim powiązany. Temat zostawię. Może znajdzie się ktoś, kto ma ten sam problem i mu to przeszkadza
Co do laptopów HP to moi rodzice używają EliteBook 8540p, ma podobną mocniejszą obudowę (podobno spełnia wojskowe standardy) i inną matrycę (15,6" i 1680x1050). W10 chodzi na tym koszmarnie (w porównaniu do Manjaro na nowszym sprzęcie i SSD), ale nic z tym nie zrobię – nie dają się przekonać. Ale rodzice sobie chwalą.
Jaka karta sieciowa? wlacz journalctl -f
i zobacz, co logi mówią. U mnie było podobnie, łączył się albo dluugo, albo wcale.
Sprawdź, kiedy dysk przestaje pracować (dioda na obudowie). Czy w momencie pojawienia się ekranu logowania nadal pracuje?
EDIT-20191201-2123 … jak zachowują się inne urządzenia podczas podłączania do tej samej sieci (może w tym leży problem) - możesz to sprawdzić? Jak wygląda czas reakcji, gdy wyłączysz sieć (np. ikoną z panelu) i ponownie włączysz po jakimś czasie?
Zobacz sobie wynik polecenia:
systemd-analyze blame
i
systemd-analyze critical-chain
.
Dodałbym jeszcze jedno i puścił taką komendę:
$ systemd-analyze time && systemd-analyze critical-chain && systemd-analyze blame
Tak jest, okno logowania wisi a dysk jeszcze coś tam marudzi kilka sekund w czasie których lepiej się nie logować bo będą kłopoty z siecią.
[warsztat-dom@warsztat-dom ~]$ systemd-analyze blame
8.655s lvm2-monitor.service
6.723s dev-sda1.device
4.483s systemd-journal-flush.service
4.459s org.cups.cupsd.service
4.025s polkit.service
2.842s systemd-udevd.service
2.672s ModemManager.service
8.655s lvm2-monitor.service
6.723s dev-sda1.device
4.483s systemd-journal-flush.service
4.459s org.cups.cupsd.service
4.025s polkit.service
2.842s systemd-udevd.service
2.672s ModemManager.service
2.465s udisks2.service
2.045s NetworkManager.service
1.940s upower.service
1.821s avahi-daemon.service
1.787s systemd-logind.service
1.529s accounts-daemon.service
1.058s systemd-fsck@dev-disk-by\x2duuid-55cb0a79\x2d4bf2\x2d4567\x2db>
1.009s colord.service
841ms systemd-modules-load.service
754ms tlp.service
659ms systemd-journald.service
643ms systemd-tmpfiles-setup-dev.service
538ms lightdm.service
340ms systemd-udev-trigger.service
305ms systemd-sysctl.service
305ms systemd-tmpfiles-clean.service
290ms systemd-binfmt.service
8.655s lvm2-monitor.service
6.723s dev-sda1.device
4.483s systemd-journal-flush.service
4.459s org.cups.cupsd.service
4.025s polkit.service
2.842s systemd-udevd.service
2.672s ModemManager.service
2.465s udisks2.service
2.045s NetworkManager.service
1.940s upower.service
1.821s avahi-daemon.service
1.787s systemd-logind.service
1.529s accounts-daemon.service
1.058s systemd-fsck@dev-disk-by\x2duuid-55cb0a79\x2d4bf2\x2d4567\x2db>
1.009s colord.service
841ms systemd-modules-load.service
754ms tlp.service
659ms systemd-journald.service
643ms systemd-tmpfiles-setup-dev.service
538ms lightdm.service
340ms systemd-udev-trigger.service
305ms systemd-sysctl.service
305ms systemd-tmpfiles-clean.service
290ms systemd-binfmt.service
211ms user@1000.service
209ms systemd-tmpfiles-setup.service
195ms wpa_supplicant.service
188ms systemd-random-seed.service
125ms dev-disk-by\x2duuid-0a3fcb05\x2d9119\x2d4d06\x2db73a\x2d6f9cd3>
125ms home.mount
124ms systemd-rfkill.service
111ms ufw.service
80ms systemd-backlight@backlight:acpi_video0.service
67ms systemd-remount-fs.service
65ms tmp.mount
65ms systemd-update-utmp.service
52ms sys-kernel-debug.mount
51ms systemd-backlight@backlight:intel_backlight.service
50ms rtkit-daemon.service
50ms dev-mqueue.mount
48ms kmod-static-nodes.service
43ms user-runtime-dir@1000.service
24ms systemd-user-sessions.service
19ms proc-sys-fs-binfmt_misc.mount
12ms sys-fs-fuse-connections.mount
8ms dev-hugepages.mount
4ms sys-kernel-config.mount
No właśnie. Moim zdaniem, w standardowej sytuacji, w tym momencie nie powinien już niczego ładować.
Podaj jeszcze rezultaty dwóch pozostałych komend oraz, w trakcie uruchamiania systemu, spójrz co się dzieje, co jest uruchamiane, przy czym rzeźbi dłużej. Jeżeli widok przesłania Ci ‘tapeta startowa’, to skasuj ją za pomocą klawisza Esc. Możesz również, przy uruchomionym systemie, przejść na pierwszą konsolę (Ctrl+Alt+F1) i spojrzeć. Może być fotka, gdybyś coś tam znalazł.
osobiście brakuje mi jeszcze tego:
NetworkManager-wait-online.service
bez tego potrafią być problemy, testowałem na sobie…
fakt przedłuża to start o kilka sekund ale sieć działa poprawnie…
tak wygląda u mnie:
lingruby at arch-bspwm ~
❯❯❯ sab [0] [270] 23:04:33
8.658s NetworkManager-wait-online.service
3.829s octopi.service
2.538s man-db.service
1.998s upower.service
1.974s lvm2-monitor.service
1.155s home3.mount
1.142s dev-sda2.device
1.067s systemd-logind.service
951ms lightdm.service
620ms home1.mount
595ms systemd-fsck@dev-disk-by\x2duuid-6aeea6a1\x2d1720\x2d494e\x2d8364\x2d85bcc819900d.service
584ms systemd-udevd.service
529ms systemd-random-seed.service
431ms systemd-journald.service
382ms wg-quick@wg0.service
381ms polkit.service
342ms systemd-fsck@dev-disk-by\x2duuid-8964667d\x2d3f2b\x2d48ca\x2d8a46\x2d205e46adcab7.service
271ms logrotate.service
266ms udisks2.service
224ms ldconfig.service
145ms rtkit-daemon.service
132ms systemd-udev-trigger.service
118ms user@1000.service
109ms systemd-tmpfiles-clean.service
108ms NetworkManager.service
98ms home2.mount
91ms thermald.service
71ms systemd-fsck@dev-disk-by\x2duuid-602F\x2d155F.service
70ms teamviewerd.service
69ms bluetooth.service
68ms dev-disk-by\x2duuid-9670ccfb\x2dc69b\x2d48a7\x2dafc5\x2d3f935e986604.swap
65ms systemd-fsck@dev-disk-by\x2duuid-4682f1d8\x2d6029\x2d4b7f\x2d98e4\x2d9d91d9b8d5c4.service
57ms systemd-backlight@backlight:intel_backlight.service
55ms systemd-journal-flush.service
46ms systemd-tmpfiles-setup.service
34ms systemd-remount-fs.service
34ms boot-efi.mount
33ms systemd-sysusers.service
30ms systemd-modules-load.service
24ms systemd-journal-catalog-update.service
23ms systemd-binfmt.service
21ms systemd-tmpfiles-setup-dev.service
19ms systemd-user-sessions.service
18ms systemd-rfkill.service
18ms dev-hugepages.mount
17ms dev-mqueue.mount
17ms home.mount
16ms sys-kernel-debug.mount
15ms wpa_supplicant.service
15ms user-runtime-dir@1000.service
15ms kmod-static-nodes.service
13ms systemd-update-utmp.service
12ms systemd-sysctl.service
9ms tmp.mount
7ms systemd-update-done.service
6ms proc-sys-fs-binfmt_misc.mount
5ms sys-fs-fuse-connections.mount
5ms sys-kernel-config.mount
lingruby at arch-bspwm ~
❯❯❯ sa [0] [271] 23:04:39
Startup finished in 2.710s (kernel) + 12.855s (userspace) = 15.566s
graphical.target reached after 12.855s in userspace
lingruby at arch-bspwm ~
❯❯❯ [0] [272] 23:11:44
a u mnie logowanie jest automatyczne
Sądząc po opisie:
$ systemctl status NetworkManager-wait-online
● NetworkManager-wait-online.service - Network Manager Wait Online
Loaded: loaded (/usr/lib/systemd/system/NetworkManager-wait-online.service; disabled; vendor preset: disabled)
Active: inactive (dead)
Docs: man:nm-online(1)
service służy ‘podtrzymaniu’ połączenia sieciowego lub ‘gotowości’ NetworkManager’a? Nie mam pojęcia, ale poszukałem trochę i wygląda na to, że NetworkManager-wait-online.service czeka, aż otrzyma informację, że sieć jest uruchomiona i przesyła ją dalej, tak aby inne elementy zależne od sieci mogły wystartować.
Wygląda na to, że może, to mieć związek z omawianym problemem (choć nie do końca przekonuje mnie kolejność), więc warto spróbować:
$ sudo systemctl enable NetworkManager-wait-online.service
… i restart.
U mnie, jak widać, service nie działa i nie mam problemów, ale ja uruchamiam sieć ręcznie, więc robię, to ze sporym opóźnieniem w stosunku do startu systemu.
EDIT-20191203-0118 … na podstawie doświadczeń własnych i znalezionych informacji, mogę również zasugerować inne kierunki poszukiwań (w razie gdyby powyższy trop nie okazał się właściwy):
- jeżeli mówimy o Ethernet’cie, to może być problem z negocjacją połączenia (zamiast auto ustawić można konkretną prędkość);
- może, to być problem z uzyskaniem IP (-> stałe IP);
- kernel: warto spróbować - jeżeli, to wersja 5.3 - przetestowa temat na 4.19 (LTS).
“Motyla noga” zapomniałem że mam na tym systemie odpalone udostępnianie netu wifi przez złącze LAN laptopa. Nie wiem czy przypadkiem od tego momentu tak się nie zrobiło.
Wyłącz udostępnianie i sprawdź.
Wygląda że to to. Dziś rano odpaliłem kompa i poszedłem robić śniadanko dla siebie i żonki a w tym czasie moje dwie kotki biegały sobie po klawiaturze laptopa co rozpoznałem po bardzo dużej ilości gwiazdek w miejscu na hasło. Po zalogowaniu nie mogłem się połączyć z moją siecią która byłą widoczna ale odrzucało połączenie. Dla sprawdzenia połączyłem laptopa z telefonem po wifi i tu problemœw nie było. Nie wiedziałem co zrobić to skasowałem pliki konfiguracyjne od network managera i go przeinstalowałem po czym ustawiłem nowe połączenie z moja siecią już bez problemów. Teraz hasło mogę wpisywać od razu. To są uwagi tak na szybko ale tak to wygląda.
No więc? Konfiguracja NetworkManager’a? Pamiętasz czy modyfikowałeś ją w jakiś sposób, albo chociaż konfigurację któregoś połączenia sieciowego (np. niestandardowe DNS’y czy losowy MAC)?
Wcześniej co robiłem to już nie pamiętam. Będę to musiał przejść ponownie ale chyba w święta znajdę na to czas. Teraz po resecie po prostu złapałem sieć i wklepałem klucz.