Słuchajcie zrobiło się takie coś, że Manjaro znikł z biosu, nie ma gruba i ładuje się winda, a teraz co zrobiłem i dlaczego mogło tak się stać.
Postanowiłem wypróbować Andoina, nagrałem obraz iso na dysk usb, w biosie przestawiłem bootowanie z dysku usb. Wszystko poszło ładnie, poprzeglądałem sobie system ale jakoś mi nie pasował. No to znów do biosu żeby przestawić bootowanie na dysk z którego odpala się Manjaro a tu zonk, brak Manjaro. Dodam że Manjaro zainstalowane jest na drugim dysku twardym SSD.
Co zrobiłem że mogło to posuć to to że musiałem przestawić z UEFI na Legacy bo iso nie chciało wystartować, no i po ptakach.
Pytanie, czy da się naprawić?
Pozdrawiam
Chciałem ponownie zainstalować Manjaro, ale przy wyborze dysków widać wyraźnie że Manjaro jest zainstalowane.
- A próbowałeś przestawić z powrotem z Legacy na UEFI?
- Hierarchia uruchamiania - oprócz ustawienia kolejności nośników, np.:
1) USB HDD
2) CD-ROM
3) HDD
4) Network
5) Quantum Field albo cokolwiek jeszcze sobie można wyobrazić
w przypadku wielu dysków twardych podpiętych do płyty głównej powinna być opcja ustawienia kolejności tych dysków, np.:
1) Toshiba
2) Samsung
3) Western Digital
Tam powinieneś ustawić na pierwszej pozycji dysk z Linuksem a na drugiej dysk z Windowsem.
3. Wyłącz wszystkie Secure Boot-y, Fast Boot-y, TPM-y i inne cuda wymyślone tylko po to, żeby Windows 11 chciał działać na tym sprzęcie.
4. Rozwiązanie ostateczne: reset BIOS-a do ustawień fabrycznych.
Niestety nic więcej nie mogę poradzić zdalnie. Każdy producent płyt głównych ładuje do swoich sprzętów własny BIOS, który może się znacznie różnić od rozwiązań konkurencji wyglądem, dostępnymi opcjami konfiguracji i rozmieszczeniem tychże opcji.
Wszystko zrobione tak jak napisałeś, wszystko wyłączone, w biosie w zakładce info są widoczne dwa dyski kingston i team (na tym dysku jest Manjaro) natomiast w sekcji boot brak tego dysku, zmieniałem z uefi na legacy nic to nie dało.
Nie resetowałem biosu, nie wiem jak i czy ten reset nie spowoduje że wyparuje mi też winda albo inne szkody?
Jakieś cuda mi się dzieją z kompem, wypaliłem iso Manjaro na usb w celu ponownej instalacji, po zbootowaniu z usb takie coś się pojawiło
Słówko security
wskazuje, że masz włączone jeszcze jakieś dodatkowe zabezpieczenia zaszyte nie wiadomo gdzie. Pozostaje szukać dokumentacji na stronie producenta płyty głównej.
A co do resetu BIOS-a to najwyżej może sobie coś pozmieniać z taktowaniem CPU i pamięci RAM, prędkościami wiatraków albo ustawieniami karty graficznej.
Co do znikania Windowsa, jeśli jeszcze masz zainstalowanego Linuksa na osobnym dysku, to odepnij kabelek zasilający dysk z Windowsem, uruchom komputer i wtedy zobacz co się stanie. To powinno wymusić uruchomienie Linuksa z powodu braku innego wyboru. Albo wywali podobny błąd jak na zdjęciu.
Chyba, że obydwa systemy masz na jednym dysku - wtedy problem leży po stronie Windowsa.
Popatrzę w biosie, a z tym dyskiem to problem bo to laptop, a winda jest na innym dysku.
A wpadł mi jeszcze jeden pomysł, czy jest możliwe żeby Grub się zepsuł.
Jeśli próbowałeś instalować tą drugą dystrybucję bez powodzenia, to jak najbardziej mogło gdzieś wciąć GRUB-a.
Wątek do zamknięcie, zainstalowałem ponownie Manjaro