Sprawa jest dla mnie mocno pilna. Nie wiem co się sknociło, ale Libreoffice Writer nie sprawdza pisowni. Zainstalowałem pakiet spolszczający z repozytorium, jednak błędy nie są poprawiane.
Jak to naprawić?
Zależy co chcesz osiągnąć. Jeśli tylko sprawdzić pisownię to wejdź w Narzędzia>Pisownia, a jeśli ma się podkreślać na czerwono to wciśnij Shift+F7 lub wejdź w Narzędzia i zaznacz Automatyczne sprawdzanie pisowni.
A tak od siebie do sprawdzania pisowni polecam dodatek LanguageTool, który oprócz ortografii sprawdza też interpunkcję.
Tak, chciałbym aby błędy ortograficzne były podkreślane na czerwono. Automatyczne sprawdzanie pisowni jest odptaszkowane. Niestety, błędy nie są podkreślane.
W takim razie sprawdź czy na pasku na dole masz tam gdzie zaznaczone to samo co ja, jeśli nie to kliknij i wybierz Polski
Mam to zaznaczone, ale nadal nie podkreśla. Testuję Twój LanguageTool , wygląda obiecująco, jednak chciałbym też, by błędy w Libreoffice Writer były podkreślane.
No to ostatni pomysł, gdzie jeszcze można grzebać. Narzędzia>Opcje>Ustawienia języka>Pisownia i zaznaczasz Automatyczne sprawdzanie i Automatyczne sprawdzanie gramatyki podczas pisania (to chyba pojawia się gdy masz zainstalowany LanguageTool) + inne opcje w zależności od potrzeb. Upewnij się też czy wszystkie moduły i słowniki są włączone (wszystko jest w tym samym miejscu).
Edit: Sprawdź też czy masz zainstalowany pakiet hunspell-pl
Pomogło zainstalowanie pakietu hunspell-pl. Bardzo dziękuję!
Dziękuję również za polecenie LanguageTool , świetna sprawa!
No tak, sprawdzanie pisowni nie będzie działać, jeśli nie ma słowników
languagetool (community) jest dostępny w systemowych repozytoriach i stamtąd należy go instalować.
Nie wiedziałem o tym, więc sprawdziłem i niestety jest słabo, bo nie dość, że nie współpracuje z LO (jest jako osobny program) to jeszcze przyjmuje tylko pliki .txt (plus ręczne wpisywanie i kopiuj/wklej). Tak więc jeśli ktoś chce mieć LanguageTool w LO to jedyną opcją jest pobranie dodatku z bazy rozszerzeń LO lub ze strony dodatku. Wadą takiego rozwiązania jest niestety to, że trzeba co jakiś czas sprawdzać aktualizacje.
No tak, nie wiedziałem i nie sprawdziłem, że może występować jako aplikacja i dodatek (do różnych programów). W takim razie, zdecydowanie polecam ściągać z bazy rozszerzeń (extensions) LibreOffice. Najlepiej operować mechanizmem zarządzania dodatkami, podobnym do tych w przeglądarkach, czy innych programach:
Narzędzia / Menadżer rozszerzeń / Pobierz więcej rozszerzeń z internetu...
a dostępność aktualizacji sprawdzać przy użyciu
Narzędzia / Menadżer rozszerzeń / Sprawdź dostępność aktualizacji