Potrzebuję w jakikolwiek sposób stworzyć spis wszystkiego (plik po pliku) co jest potrzebne do użytkowania Manjaro w moim laptopie.
Przydałby mi się log, który stworzyłby listę milisekunda po milisekundzie tego, co jest:
A) uruchamiane wraz z systemem
B) uruchamiane podczas użytkowania systemu
Gdbyście pytali po co to:
A) odinstalowanie z systemu wszystkego, co nigdy nie zostało uruchomione i jest zbędne
B) przygotowanie się “zabawą” do stworzenia miniManjaro (instalka) która docelowo ma być zainstalowana na sprzęcie posiadającym tylko i wyłacznie 1.75GB 
pamięci na tzw. dysku Flash.
Obecnie działa tam jakiś linux, napisałem JAKIŚ bo nie wiadomo co to jest. Nie dość że jest w języku Rosyjskim to … nie działają znane komendy w terminalu (znane z Arch, Gentoo, Debiana i wszystkich innych możliwych). Nie wiem co to jest, specs książka którą pozostawiono w firmie jest po Rosyjsku i udało mi się to przetłumaczyć. Co mi z tego wyszło? Takie Gentoo/Arch/cośTAM bo … to coś nie przypomina niczego.
Sprzęt to stara stacja czołowa (telewizyjna) sterująca transponderami DVBS2, stara znaczy kilku letnia. Nazwa HERMADON2000 v1.05.00 ale … firma która to wypuściła na rynek AUDAX-RU (Rosja) już w piachu. Nic a nic na jej temat w internecie nie ma. Zdjęć tego nie mogłem zrobić bo… nie mogę wchodzić tam z telefonami, aparatami i innym sprzętem jak np. pendrivey bez uprzedniego sprawdzenia przez pracowników.
Sprzęt bootuje bez problemu każdego linuxa ale nie chce bootować windowsów, chyba celowo ma takie firmware (jakiś bios). W trybie Live uruchamiam wszystko ale oprę się jedynie na Archu albo Manjaro.
No startuje mi z USB (chyba 1.1 bo strasznie wolno). Ten sprzęt ma wyjście na grafikę przez VGA (a tutaj max.1280x800 32bit 60Hz) oraz znikome 1GB RAM (po kostkach wróżę że chyba DDR2-800 albo DDR3-800). Niestety, nie ma możliwości pozostawienia systemu (całości) z podłączonym jakimkolwiek USB więc instalacja systemu operacyjnego na nośnikach zewnętrznych mija się z celem, całość musi stać na wewnętrznej pamięci a jej jest tyle co kot napłakał (1.7563GB co do centa). Partycja Ext2 ale Ext4 też idzie. Program uruchomiony na Manjaro o nazwie paczki supremenavigator.tar.xz (ten program obsługuje całą stację) działa bardzo, bardzo dobrze, chyba polubił Manjaro. Archa niestety nie wrzucę bo jestem tam offline więc pozostaje mi przyszykowanie Manjaro tyle że … ono płacze że dysk za mały.
Wczoraj bawiłem się linuxami w domu i zauważyłem że wcale instalacji instalatorem przeprowadzać nie trzeba. Zadziałało mi to np. z Kubuntu, ręcznie stworzyłem FAT32 pod flagę i boot oraz Ext4. Następnie metodą kopiuj>wklej wrzucałem wszystko w te katalogi, gdzie powinno być (i to wszystko co powinno być). Czasochłonna to robota ale … system po czasie wstał.
W szafie telewizyjnej mam możliwość odpalenia systemu Live z czym kolwiek co pozwoli mi na kopiuj>wklej z nośnika zewnętrznego zatem mam zamiar postawić tam okrojone Manjaro. Dlaczego Manjaro?
A) bo działa na nim program obsługujący stację
B) bo znam się najbradziej na Manjaro
C) bo żona dostała u nich kontrakt na 3 lata i ja przy tym będę siedział
(u nich = mała kablówka miejska w Szwecji)
Zaproponowali mi +50% dla żony z tego co już ma m-c w miesiąc + dla mnie za pseudo adminowanie 300 na miecha + po 200 za każdy przyjazd. Dla mnie mniodzio, nie mam drukarki do szmalu więc biorę.
Musi mi to jakoś działać, mam 24 dni na uruchomienie i ogarnięcie tematu systemu.
Od czego zacząć to jeść?
Aha, program do obsługi i zarządzania stacją zjada tylko 60-100MB RAM więc system powinien wyrobić się na 900MB. Odpalony Manjaro z owym navigatorem bierze 90% RAM gdy navigator hula pełną parą. Aha, procek w stacji to jakiś Atom od Intela z grafą GMA coś tam, Manjaro widzi to bez problemu, nie wyje że brakuje sterowników itp.
