Czołem! @robson75 xdg-desktop-portal jest zainstalowany. Nie wiem od czego to zależne. Teraz od pewnego czasu jest ok wszystko. Rzeczywiście kilka dodatków FF ma wgrany. Może to kwestia, że to kwestia używanego kernela? Po przełączeniu na najnowszy, jest ok. Potem na 5.4 dalej jest ok.
@Tomek,
Na swoich screenach pokazujesz nieduże (w stosunku do tego, co pokazałem) ilości pamięci i tylko główny proces danej przeglądarki. Natomiast, z tego co widzę, FF ( i pochodne) to min. 4 procesy, a pochodne chromium
to min. 15 procesów, gdzie każdy niewidoczny proces, to jakieś tam zasoby CPU i pamięci.
Jeśli chodzi o Vivaldi, to ostatnio odinstalowałem (poza dużą innowacyjność była zbyt ociężała). Jednak z tego, co zostało mi w notatkach, to rzeczywiście dla niedużej ilości stron, zajmowała podobne ilości pamięci do FF, jednak z czasem użytkowania miała u mnie skłonności do zajmowania coraz większej ilości pamięci (co jest cechą większości pochodnych chromium
).
Ale znaczy to że wcześniej nie miałeś tej paczki zainstalowanej, i FF nie działał, a teraz po doinstalowaniu jej jest ok?
To nie jest główny proces – to jest wartość zbiorcza dla wszystkich procesów programu. Nie wiem jak inne programy, ale Monitor systemowy KDE (pakiet plasma-systemmonitor
) ma taką funkcję, nie trzeba zliczać każdego procesu osobno – od razu mam podsumowanie.
EDIT: Co do liczby procesów – masz rację, choć to jest w pewnym stopniu konfigurowalne.
Jeśli chodzi o kwestie wykorzystania RAMu w większej ilości kart to tu zależy od stron, jakie odwiedzasz. Dużo też zależy od metodologii pomiaru – czy jako zajętą liczysz tylko prywatną pamięć procesu, czy może prywatna + współdzielona, czy może prywatna + współdzielona/liczba procesów, czy może jeszcze inaczej. Generalnie nie przejmowałbym się zbytnio ilością zajmowanego RAMu jeśli masz więcej niż 4GB – Linux potrafi sam zadbać o to, żeby wszystko działało sprawnie. Generalnie im więcej będzie w buff/cache, tym lepiej dla systemu:
@robson75 był ten pakiet już w systemie.
Po aktualizacji, nadal wszystko jest w porządku. Nie mam pojęcia od czego to zależne, ale na bug w samej przeglądarce, raczej nie wygląda. No co, uaktywniał by się losowo? Jak się powtórzy, dam znać.
Postanowiłem jednak dać szansę lisowi - odinstalowałem dodatek “google container” i na razie działa normalnie. Będę monitorował i aktualizował moje poczynania tutaj, może się to przyda.
Czy to jest ok, że ff w uprawnieniach ma przypisanego właściciela root, oraz grupę, root?
Pierwsze i najważniejsze pytanie – o jakim pliku mówimy? Plików związanych z FF trochę jest.
@Tomek wykonywalnym i skrócie
@matadrox to nadal nic nie mówi, te pliki mogą być gdziekolwiek – w głównym katalogu, w twoim katalogu domowym, w katalogu innego usera… Albo wskazujesz pełne ścieżki, albo nie mamy o czym dyskutować.
Ok @Tomek faktycznie mało precyzyjny jestem. Wybacz. /usr/bin/Firefox/ a skrót na pulpicie
Konkrety, konkrety. ls -l
Katalog? Albo to nie jest Manjaro, albo przy tym grzebałeś – ale w takim razie to twoja sprawa co tam ustawiłeś
Wszystko w /usr/bin należy do roota. To jest normalne. A skrót jak zrobiłeś ?
Skrót zrobiłem z opcji “dodaj do pulpitu”, z menu oprogramowania Ok możliwe, że wso jest ok. @Tomek nie grzebię, bo nie lubię a i nie umiem
Długi czas było dobrze, skończyło się jak zawsze. Terminal nic nie pokazał, żadnego błędu. Piszę teraz z Palemoon ale nie bardzo chcę na tym zostać na stałe.
ps.wyłączyłem przywracanie sesji - po otwarciu ponownym firefoksa zaczyna nową sesję i wtedy okno się pojawia. Czytałem trochę o tym, wiele osób ma ten bug. W jednym wątku ktoś polecił obserwować wyjście htop podczas tego błędu, zrobiłem to i zauważyłem że wszystkie 4 wątki mojego słabego procesora osiągnęły 80% na sekundę, po czym wróciły do normalnych wartości czyli 0-3. Powtórzyłem eksperyment dla trybu bez przywracania sesji i wtedy osiągi skoczyły do ok 50% i tak samo wróciły do normalnych wartości. Dziwne, używałem tryby przywracania sesji praktycznie od zawsze i wcześniej nie było żadnych problemów. Być może lis się już spasł na tyle, że mój sprzęt nie wyrabia…
U mnie od około tygodnia, odpukać, nic się nie dzieje. Z tym że, oprócz zmiany ikon i tapety, nie ruszałem żadnych ustawień w KDE. Mam wrażenie, że plasma czasem powoduje różne kłopoty, po użyciu niestadardowych motywów i, nie standardowych ustawień. Poza tym jak dotąd, tylko w Manjaro zauważyłem tę przypadłość z ff.