Dysk sieciowy w blaszaku

Na laptopie mam zainstalowane Manjaro XFCE i niestety, coraz częściej brakuje mi miejsca na dane. Mam też blaszaka z Win7 (jeżeli sytuacja by tego wymagała, to mógłbym też wrzucić i Linuksa). Ponieważ z blaszaka praktycznie nie korzystam, a dysk jest tam duży, to pomyślałem sobie żeby utworzyć dysk sieciowy, by w razie konieczności, przerzucać, to co potrzebuję z laptopa na blaszaka. Mam też kabel sieciowy.
Jak to najwygodniej zrobić by móc korzystać z takiego dysku sieciowego, koniecznie graficznie?

Instrukcję jak utworzyć taki dysk sieciowy masz np. tutaj, z tą różnicą, że od ok. 1:30 przesiadasz się na laptopa :wink:

Jeżeli ma, to być Win7 —> SMB. Ale nie udostępniał bym niczego na Windows’ach, bez przyzwoitego zabezpieczenia. W zasadzie, to nie udostępniał bym niczego na Win7, bo za kilka miesięcy kończy się wsparcie.

Jeżeli ma być prosto i niezawodne —> FTP.

Zawsze —> trzeba pamiętać o zabezpieczeniach, bo udostępniając jakieś zasoby w sieci (w tym przypadku powierzchnię dyskową), urządzenie udostępniające staje się server’em i otwiera wejścia.

Dzięki za instrukcję. Wszystko zrobiłem tak jak należy. Niestety coś nie zabanglało i dysk nie jest widoczny. Popróbuję jeszcze później, ale nie robię sobie wielkich nadziei. W ostateczności pozostanie przerzucanie “penami”, dosyć mozolna metoda.
A może to kabel jest winny? On nie jest krosowany. Wiem, że kiedyś musiał koniecznie taki być, jednak gdzieś wyczytałem, że obecnie nie jest to warunek niezbędny.

azja, naprawdę stwarza to zagrożenie? W blaszaku mam goły Windows, bez internetu. Plan minimum miałby wyglądać tak, że przerzucam to & owo z laptopa na blaszaka, robię porządek z partycjami na laptopie i po uporządkowaniu z powrotem przerzucam to co potrzeba na laptopa.
Czy dobrze rozumiem, że coś z dysku blaszaka byłoby zagrożone przez fakt, że laptop jest podpięty do internetu?

Jeżeli wszystko zrobiłeś tak, jak należy, ale nie bangla, tzn., że coś jednak zrobiłeś nie jak należy.

Poziom zagrożenia, to rzecz dyskusyjna, ale jego istnienie jest bezsprzeczne: jeżeli komp_01 ma dostęp do Internetu i poprzez udostępniane zasoby, również dostęp do komp_02, który nie ma kontaktu z Internetem, to znaczy, że komp_02 już ma kontakt z Internetem.

Łączysz komp’y bezpośrednio, czy przez switch’a?


EDIT-20191102-2045 … jeżeli chodzi Ci jedynie o jednorazowy przerzut danych, to lepiej podłączyć dysk z Win7 do komp’a z Linux’em, np. za pomocą zewnętrznej obudowy.

Bezpośrednio łączę, bez switch’a. Chciałbym aby ten blaszak robił za magazyn w ogóle, ale zadowoliłbym się jednorazową akcją, czyli tym, o czym wyżej pisałem.
Wiem, że są różne adaptery i multum możliwości, ale chciałem wykorzystać to, co akurat mam.
Dzięki za rozjaśnienie kwestii bezpieczeństwa.

Jeżeli bez switch’a, to kabel musisz mieć skrosowany i sieć po obu stronach ręcznie skonfigurowaną.