Kurczę, mało to kolorowe, mowa o terminalu w Xfce, wersja 0.8.9.2.
Bardzo mocno przydałaby mi się opcja kolorowania pakietów zainstalowanych i niezainstalowanych, np. robimy sobie komendę pacman -Ss firefox … i po wyszukaniu mamy listę co i gdzie jest (zainstalowane, dostępne w extra czy community).
Gdy ma się liliputową czcionkę (12.5" FHD) to na liście ciężko dopatrzeć ten wpis [zainstalowano] a gdyby te ZAINSTALOWANO było choćby w kolorku zielonym … życie byłoby cudowniejsze.
Jest na to jakiś sposób?
Zapomniałem jeszcze dodać, że jeśli chcesz mieć kolory w Pacmanie na stałe i bez konieczności wpisywania za każdym razem --color=always to musisz w pliku /etc/pacman.conf dopisać (lub odkomentować) linię:
Jak masz świeżą instalację, to możesz nie mieć plików *.pacnew, z czasem jednak się pojawią. Są to pliki z nową domyślną konfiguracją. I żeby nie naruszać twojej obecnej konfiguracji, pacman zapisuje te pliki jako *.pacnew. Z jednej strony to dobrze, zmiana może popsuć twoją obecną konfigurację, a z drugiej strony źle, bo czasem może dojść do sytuacji gdy pakiet w nowej wersji wymaga do działania jakiejś opcji, której nie ma w starym pliku konfiguracyjnym.
I tak należy robić. Optymalnie, .pacnew należy sprawdzać po każdej aktualizacji, gdy pojawia się informacja o tego rodzaju plikach. Jeżeli jest w nich coś istotnego lub interesującego, czego nie ma w naszej konfiguracji - przepisać.
Rozumiem, że system zawsze używa tylko PAC.NEW, tak? Jeśli NEW istnieje to tylko z niego system CZYTA?
Dzisiaj robiłem pacman -Syu i … pojawił się ten NEW…
Później poczytam co tam namazał i czym to się różni z poprzednim
.pacnew (pisany razem) jest - jak nazwa sugeruje - tworzony przez Pacman’a. To tylko fabryczna konfiguracja, plik nie biorący udziału w grze. Możesz go wykorzystać do sprawdzenia domyślnego config’a (jeżeli nagrzebałeś o jedną złą wartość za daleko), albo dowiedzieć się z niego o nowej opcji. System go nie przetwarza.