Długie uruchamianie

Tak tylko muszę klikać, tak to z szybkością jest OK. Wiesz jak to jest jak włączasz power i idziesz po piwko do lodówki. Za ten czas by się na pewno włączył. A tak to przychodzę z piwem i muszę kliknąć spację czasem kilka razy, wtedy pokazuje mi się pulpit z panelami i z strzałką. Wszelkie wygaszacze ekranu mam wyłączone.

@cizo -> usuń haveged i rng-tools. Jeżeli jakieś rozwiązanie nie jest rozwiązaniem, to wycofaj je, nie zaśmiecaj systemu. Nie trzymaj w nim pakietów, które nie są pomocne (@michaldybczak -> dlaczego miałyby w tym przypadku pomóc? Nie widzę związku). Generalnie uważaj z radosnym wprowadzaniem zmian - prowadź ewidencję, abyś mógł je wycofać, w razie potrzeby (np. wskutek braku skuteczności lub zmiany zdania). No i, rzecz jasna, nie wprowadzaj naraz kilku modyfikacji.

Nie wiem, co to jest, ale wygląda jakby uruchamianie zatrzymywało się na GRUB’ie, tylko tego nie widać (problem ze stylem, kartą graficzną?).

[EDIT-20190215-0210 … nie mogę się przyzwyczaić do tego, że teraz menu GRUB’a nie pokazuje się, domyślnie. Sądzę, że to nie to (ale stawiam na konfigurację GRUB’a), jednak nie mogę przywyknąć do tego, aby brać taką opcję pod uwagę.]

Odpowiedz na moje pytania / potwierdź lub zaprzecz moim przypuszczeniom, punkt po punkcie. Sekwencja wydarzeń jest następująca:

  1. Uruchamiasz komp’a;
  2. Pojawiają się informacje z BIOS/UEFI, nt. sprzętu;
  3. Nie pojawia się menu startowe GRUB’a, tylko ciemność;
  4. Jeżeli nie robisz nic, to nic się nie dzieje;
  5. Jeżeli wciśniesz jakiś klawisz (próbowałeś innych, oprócz spacji), to start idzie dalej (dioda od dysku świeci) i pojawia się …;
  6. Co się pojawia? pulpit? bez logowania? masz ustawione (wybrałeś podczas instalacji) automatyczne logowanie użytkownika?

Uwaga formalna, @cizo, musisz być precyzyjny w opisach problemów. Nikt z nas, oprócz Ciebie, nie siedzi przed Twoim komp’em, nie domyśli się co na nim jest, nic nie jest dla nas oczywiste (różne sprzęty, różne programy, konfiguracje, doświadczenie, …). Musisz być jak w podstawówce - pełnym zdaniem; jak na spowiedzi - ze szczegółami. Wtedy nie będziemy musieli tracić wielu dni dyskusji na dojście do sedna problemu.


OT - zmodyfikuj plik /etc/default/grub - zamień ‘true’ na ‘false’:

/etc/default/grub
---------------------------------
GRUB_DISABLE_RECOVERY=false

po czym wykonaj:

$ sudo update-grub

Dzięki temi będziesz miał dodatkową pozycję w menu GRUB’a - może przydać się w razie problemów, do awaryjnego uruchomienia systemu.

  1. Włączam kompa
  2. pojawia się Bios
  3. pojawia sie menu wyboru jądra (to na 3 sec)
  4. pojawia się czarny ekran
  5. Jeżeli wcisnę jakikolwiek klawisz, nie musi to być spacja, może być inny klawisz (uruchamia się dalej)
  6. Tak, pulpit, wybrałem automatyczne logowanie podczas instalacji.

Wroga nie widać, ale zaczyna świtać. Jednak menu GRUB’a pojawia się, a czarny ekran dopiero po nim.

  • Jesteś pewien, że menu pokazuje się przez 3 sekundy? W konfiguracji masz 5.
  • Usuń ‘quiet’ z konfiguracji GRUB’a:
/etc/default/grub
---------------------------------
GRUB_CMDLINE_LINUX_DEFAULT="resume=UUID=a891a415-c2b4-4b2e-b8b7-1a86c016ef3c"
  • Wykonaj:
$ sudo update-grub
  • Restart.

Zamiast czarnego ekranu, powinieneś mieć komunikaty. Sprawdź co komp pisze do Ciebie; czy również teraz musisz wciskać klawisz; czy przed wciśnięciem jest jakiś komunikat? Wszelkie różnice.

Teraz to stanęło mi na grubie i nic nie mogę uruchomić. Mam rząd wpisów typu [ok] na zielono i jedno czerwone [FAILED] Failed to start Load Kernel Modules. See ’ systemctl status systemd-modules-load.service’ for details

Uruchomiłem live i przywróciłem do poprzedniego stanu.

Wpisy z ‘OK’, są OK - o to chodziło. Pozycja z ‘FAILED’ nie jest mile widziana, ale prawdopodobnie nie jest, to nic grożnego (domyślam się, co jest tego przyczyną), aczkolwiek w tych okolicznościach, warto sprawdzić co dokładnie nie ładuje się.

Modyfikacja konfiguracji miała za zadanie, wyłączenie ‘trybu cichego’, tak aby pojawiały się wszystkie komunikaty w trakcie startu systemu. Teraz jest moda, aby chować czysto techniczne elementy Linux’a, aby nie urazić uczuć estetycznych mniej technicznych użytkowników - kwestia gustu. Miałem nadzieję, że to wzbogaci naszą wiedzę nt. natury problemu.

Jeżeli masz komunikaty z OK’ami, to już nie jest GRUB (manager startu, boot’owania), tylko system. Czy dobrze rozumiem, że próbowałeś - jak poprzednio - wcisnąć spację lub inny klawisz, ale nie było, tym razem, żadnego efektu?
Jeżeli tak, to zmień raz jeszcze konfigurację i:

  • spróbuj przejść na tty7, czyli konsolę, na której standardowo uruchamia się środowisko graficzne:
Ctrl+Alt+F7
  • jaka jest ostatnia pozycja, na pierwszej konsoli (tej z OK’ami)?
  • sprawdź, po starcie systemu (może być w trybie ‘cichym’), jaki moduł nie startuje:
$ systemctl status systemd-modules-load.service

(interesują nas komunikaty na samym dole).

To ostatni wpis z OK:
[OK] Started TLP system startup/shutdown.

Po ostatniej aktualizacji GRUB:
Po dłuższym okresie sam się uruchomił. Ale to trwało dłużej niż 40 sec, można to skrócić wciskając ctrl+alt+F7

Tekst sformatowany$ systemctl status systemd-modules-load.service
● systemd-modules-load.service - Load Kernel Modules
Loaded: loaded (/usr/lib/systemd/system/systemd-modules-load.service; static; vendor preset: disabled)
Active: active (exited) since Mon 2019-02-18 16:17:53 CET; 3min 4s ago
Docs: man:systemd-modules-load.service(8)
man:modules-load.d(5)
Process: 268 ExecStart=/usr/lib/systemd/systemd-modules-load (code=exited, status=0/SUCCESS)
Main PID: 268 (code=exited, status=0/SUCCESS)

Warning: Journal has been rotated since unit was started. Log output is incomplete or unavailable.Tekst sformatowany

Cedzisz informacje. Trudno się w ten sposób porozumieć. Pogubiłem się i nie bardzo wiem, co ze sobą zrobić - na kilka zadanych pytań, otrzymałem jedną odpowiedź.


Podsumowując krótką wymianę informacji poza wątkiem, obecny stan jest następujący:

cizo
to jest tak po kolei:
1. włączam power
2. bios się włącza
3. te napisy z [OK]
4. (a) czekam 2-3 minuty i wchodzi system (panel i pulpit) mam autologowanie włączone
(b) jak chce przyspieczyć wciskam ctrl+alt+F7 i wchodzi od razu system (panel i pulpit)
(…)

Przejście do tty7 od razu, ręcznie poprzez Ctrl+Alt+F7, powoduje zalogowanie i uruchomienie środowiska graficznego. Przy bezczynności, dając szansę systemowi, dzieje się, to dopiero po paru minutach. Dziwaczne dość.

Ja też miałem długi kilkuminutowy rozruch nowego Manjaro, pomógł wpis jak na obrazku

pojęcia nie mam czy tu to coś pomoże (u mnie zdziałał cuda i system wstaje 20-30 sekund). Najwyżej mnie skrzyczycie.
Pozdrawiam.
ps. wpis średnio widoczny na obrazku więc brzmi : “video=SVIDEO-1:d”

Nic to nie dało. Zastanawiam się nad zmianą systemu tzn na inne distro. Może Manjaro Gnome? Ubuntu Gnome chodziło na tym laptopie ok. Szkoda bo Manjaro KDE fajne jest. Co poaradzicie?

Według mnie to nie wina DE/wm więc przejście na inne może nie przynieść pożądanych skutków. Oczywiście jak zrobisz format to problem może zostać wyeliminowany.

To bardzo dobry wynik. U mnie to prawie 13s. Co świadczy o tym że kerenl i “moduły”, o które Cię prosiłem wcześniej włączają się szybko. Zerknąłbym jeszcze na Twoim miejscu do BIOS’a:

  1. Sprawdził kolejność bootowanie urządzeń i na pierwszy dał bootloader Manjaro.
  2. Sprawdził czy nie masz włączonej opcji wspomagania włączania Windowsa - jeśli tak to wyłącz.
  3. Prześledził całość ustawień pod jakimiś niepewnymi ustawieniami zaglądając do googla (sam dokładnie nie wiem co można by znaleźć, ale różnie to z tymi BIOS-ami teraz jest).

Zainstalowałem Antergosa KDE i system wstaje od razu. Jak przeinstalowałem Manjaro KDE to ten problem się powtarzał, nawet po zgraniu ISO na pendriva na innym komputerze. Kilkakrotnie to robiłem. Widocznie ten system nie lubi mojego laptopa. A co ciekawe bo zarówno na starszym jak nowym kernelu. A Antergos śmiga idealnie. No ale dzięki za pomoc :slight_smile:

@warsztat-dom wiesz jakie jest znaczenie wpisu, o jakim wspominasz (video=SVIDEO-1:d)? Możesz podać źródło informacji?

@warsztat-dom, @UltherEgo moim zdaniem, problemem nie jest długi start, bo start systemu jest szybki. Problem nie dotyczy BIOS’u czy boot’owania, ponieważ pojawia się już po starcie wpis wyżej. Interface graficzny pojawia się po długim czasie, ale jeżeli ręcznie wymusimy przejście na tty7, to system robi, to niezwłocznie. Co robi w tym czasie, gdy zastanawia się nad tym, czy pokazać desktop, czy nie? Warto zajrzeć do log’ów, np.:

$ journalctl -p 3 -x

@warsztat-dom -> wiesz jakie jest znaczenie wpisu, o jakim wspominasz (video=SVIDEO-1:d) ? Możesz podać źródło informacji?

To znam jeszcze z ubuntu, szukałem rozwiązania na problem który pojawił się od wersji 17 ubuntu gdy mój laptop wstawał ok 5 minut, gdy już pokazał się pulpit wszystko działało sprawnie.
O dziwo pojawiło się to po powrocie z ubuntu do manjaro po zainstalowaniu ostatniej wersji. Pomogło tak samo skutecznie i system wstaje z pół minuty.
W google wystarczy wklepać ubuntu boot very slow i wyskakują linki.

Temat do zamknięcia, po roku używania Antergosa KDE, wróciłem na Manjaro KDE i po wgraniu ostatniego Manjaro KDE problem ustał. System uruchamia się normalnie i już nie muszę klikać dowolnego klawisza. Nie wiem co było, ale jest teraz ok. Pozdrawiam i dziękuję.