Witam wszystkich,
Chciałbym w tym wątku podzielić się swoimi spostrzeżeniami co do pozycji książek (papierowych i e-booków). Pozycje książkowe przeze mnie polecane czytałem NAWET kilka razy.
EDIT:
Jako, że mieszkam troszkę kilometrów od Polski, a jak chcę poczytać jakąś książkę, to … czasem zamawiam papierową przez net a czasem (w zasadzie w większości) szukam w wersji e-book. Czytam wtedy na swoim tablecie 7"
Mógłbym tak lekko wymienić kilkadziesiąt pozycji… Tak to jest gdy się jest od nich uzależnionym, w ubiegłym roku przeczytałem równo 80 książek Teraz czytam Obfite piersi, pełne biodra Mo Yana, jak dotąd całkiem niezłe.
Weź to jak najszybciej zmień, to jest mord na oczach. Ja czytam na Kindle Paperwhite III i sobie chwalę.
… no i Andrzeja Ziemiańskiego
“Achaja”
Bohaterka jest młodą księżniczką, która wskutek dworskich intryg, zawiści i chciwości bliskich jej osób szybko zostaje odsunięta z kolejki do tronu i to w dość brutalny sposób.
Dziewczyna błyskawicznie poznaje smak życia zwykłego człowieka w pełnym okrucieństwa świecie. Los zsyła ją do armii, następnie do niewoli, gdzie uczy się sztuki przetrwania. Przestaje już być grzeczną księżniczką. Rozumie, że aby coś od życia otrzymać trzeba również coś poświęcić.
… i tegoż samego autora “Pomnik cesarzowej Achai” @Tomek
każdy czyta na czym ma. A ja akurat zamiast czytnika e-booków używam do czytania tableta.
“Aleję Potępienia” Zelaznego czytałem za PRL-u w Fantastyce, książka stała się zamysłem dla marnego filmu SF którego tytułu nie pamiętam.
Ja polecam “Montaż” Vladymira Volkoffa który można znaleźć w pdf-ie w internecie.
Kolejny polecany przeze mnie autor to Henry Kuttner i cykl opowiadań o genialnym wynalazcy i jego robocie “Próżny robot”
Miesięcznik Fantastyka przypomina mi (pierwsza część cyklu) “Bill bohater galaktyki” Harry Harrisona a także Parowski&Rodek&Polch i najlepszy polski komiks sf czyli “Funky Koval”
Potem kolejno “Formy Chaosu” i “Broń chaosu” Colin Capp, Alfred Bester “Gwiazdy moim przeznaczeniem” , Andre Norton “Świat Czarownic” oraz cykl “Pierścień” Larry Niven.
Ogólnie poziom jaki proponowała “Fantastyka” w czasach PRL-u oceniam jako bardzo wysoki.
Książka doskonale wydana, świetnie się ją czyta (text’y, są krótkie, shot’y jak na Twitter’ze), sporo poczucia humoru i życiowej mądrości. Dla dziewczynek, coby nabrały odrobinę dystansu do samych siebie; i dla chłopców, coby dowiedzieli się, w końcu, czegoś o dziewczynkach.
Rosyjska fantastyka : Siergiej Sniegow i cykl “W jądrze Galaktyki”, Bracia Strugaccy “Przenicowany Świat” (sfilmowany można obejrzeć całkiem przyzwoite kino) i oczywiście opowiadania Kiryła Bułyczowa o przypadkach w Wielkim Gęślarzu…
Jeżeli literatura naukowa to książki Richarda Feynmana o fizyce kwantowej dla adeptów szkół średnich.
No to żeś, @warsztat-dom, pociągnął z ciężkiej artylerii. Dla ciekawych, którzy nie mieli okazji zetknąć się z tą pozycją (na przykład dlatego, że doświadczyli współczesnej szkoły z jej listą lektur) link ze słowy paroma.
Ja Wam się przyznam że całego nie przeczytałem, po kilkudziesięciu (może 100) z kilkuset stronach stwierdziłem że nie dość że nie wiem co przeczytałem to jeszcze w ogóle po co to robię. Ale to podobno arcydzieło.
Świat bez słońca C.C.MacApp
Odległa mroczna planeta kryje tajemnicę zaginionej rasy. Ten, kto posiądzie klucz do tej zagadki, zdobędzie bajeczny skarb i rządy nad Galaktyką. Takie właśnie plany ma największy przemytnik w kosmosie. Ale żeby je zrealizować, potrzebna mu pomoc pewnego Ziemianina obdarzonego zdumiewającą umiejętnością… Dzień tryfidów John Wyndham
Piękny zielony blask rozjaśnia noc, kiedy deszcz odłamków komety przelatuje nad Ziemią. Wszyscy podziwiają świetlny fenomen. I wszyscy tracą wzrok. Ludzkość pogrąża się w mroku. Nieliczni, którzy widzą, stają się przewodnikami ociemniałych. I jedyną szansą na przetrwanie ludzi, bezbronnych wobec krwiożerczych roślin, które opanowują planetę ślepców…
Powstał nawet film BBC pod tym samym tytułem. Ale książka dużo, dużo lepsza.
@warsztat-dom
pierwszy raz jeszcze jak byłem w szkole średniej czytałem a niedawno dorwałem tego autora e-book i jakby dalsza część tych losów Noc Tryfidów - Clark Simon
Nie znam. Poznam. Dzięki.
“Bajki robotów” Lem.
“Skąd się bierze woda sodowa i nie tylko” Tadeusz Baranowski
“Porady praktycznego pana” Tadeusz Baranowski
{ część dla miłośników komputerów https://www.esensja.pl/obrazki/komiksplansze/21346_600.jpg }
“Zagubiona przyszłość” Krzysztof Boruń & Andrzej Trepka, komunistyczna trylogia, lubię część pierwszą.
Saga rodu Courteneyów
Powieść z popularnej sagi rodu Courtneyów. Jest rok 1667 - czasy, gdy prawo morskie sankcjonuje piractwo. Trwa wojna między Anglią a Republiką Holandii. Sir Francis Courteney i jego syn Henry na pokładzie wojennej karaweli patrolują rejon Atlantyku w pobliżu Przylądka Dobrej Nadziei. Zwycięska bitwa morska zapoczątkuje serię tragicznych zdarzeń, przysparzając Courteneyom trojga zaprzysięgłych i pozbawionych skrupułów wrogów.Henry Courtney doświadczy śmierci ojca, ale też odnajdzie swoją miłość pięknej Judith Nazet i zdobędzie okręt „Golden Bough”
Cykl egipski
Starożytny Egipt pod rządami faraona Mamose jest państwem chylącym się ku upadkowi: bezlitośni bandyci pustoszą kraj, administrację toczy korupcja, w Delcie Nilu zagnieździł się uzurpator, tymczasem arystokracja pławi się w złocie i rozrywkach. Wielki wezyr Intef, faktycznie rządzący Egiptem, ma tylko jedną ambicję - zasiąść na tronie faraonów. Aby zrealizować ten cel, gotów jest poświęcić jedyną córkę, piękną księżniczkę Lostris…
Saga rodu Ballantyne’ów
Rok 1860. Afryka, druga połowa XIX wieku. Do krainy dzieciństwa powraca rodzeństwo Ballantyne’ów: Robyn — misjonarka, jedna z pierwszych w Anglii kobiet, które zostały lekarkami, i Zouga — oficer armii brytyjskiej w Indiach. Pragną odnaleźć ojca, który zniknął przed laty, uciekając przed zemstą handlarzy niewolników. Podczas podróży w głąb niezbadanego kontynentu, rozdartego wojną i dręczonego epidemią, osobiste przeżycia Ballantyne’ów nieoczekiwanie zmienią bieg afrykańskiej historii…