Artefakty na ekranie

Witam drogich forumowiczów :slight_smile:
Używam Manjaro w konfiguracji dual boot z Windowsem 10 na komputerze Dell Vostro 3670 z kartą grafiki Intel UHD 630, Manjaro elegancko śmigało od ponad dwóch tygodni. Niestety dzisiaj rano spotkała mnie przykra niespodzianka, otóż na ekranie zaczęły pojawiać się artefakty. Przełączyłem się następnie na Windowsa, aby sprawdzić czy problem jest z moją kartą, lecz na Windowsie żadne artefakty się nie pojawiają. Z racji, iż jestem jeszcze żółtodziobem w świecie Linuxa to prosiłbym o pomoc w rozwiązaniu tego problemu, ponieważ z wyjątkiem tego problemu Manjaro bardzo mi się spodobało i przez ostatnie 2 tygodnie Windows nie był nawet włączany :wink:

Zapodaj wynik inxi -Fazy – bez jakichkolwiek informacji o sprzęcie, sterownikach i DE trudno cokolwiek powiedzieć. Opisz też dokładniej, jak objawiają się te artefakty – w jakich sytuacjach się pojawiają, jak wyglądają, czy mijają po chwili itp.

1 polubienie

Na starszym laptopie 32-bit (kiedyś z Manjaro32, obecnie z ArchLinux32), też mam jakieś artefakty, które pojawiają się na ułamek sekundy, zaraz po zalogowaniu, a potem znikają, zastępowane już normalnym wyglądem pulpitu. Więc u mnie nie stanowi to żadnego problemu, którym należałoby się zająć.
Tak jak napisał @Tomek, doprecyzuj, co masz na myśli, a najlepiej załącz jakiś zrzut ekranu/foto.

1 polubienie

Dobra, pogrzebałem trochę w sterownikach i wygląda na to, że problem minął. Od wczorajszego wieczoru do teraz żadne niepożądane dziwadła się już nie pojawiły, więc wygląda na to, że nie jest to poważny problem. Dziękuję za odpowiedzi.