Tak właśnie było. Kupiłem sobie nowy dysk SSD do laptopa, a także kieszeń na dodatkowy dysk w miejsce CD-ROM-u. Włożyłem dysk z innego laptopa i jakoś tak wyszło, że GRUB się zaktualizował. Gdy system się uruchamiał zatrzymywał się na
UUID+xxxxx5eb5
, które to okazało się być SWAPem, z dodatkowego dysku, i ten proces zużywał cały przydzielony mu czas, czyli 1:30 minut.
Usunąłem całą zawartość
/etc/default/grub
, Zupełnie niepotrzebnie. Teraz GRUB wygląda brzydko, ale posiada wszystkie funkcjonalności, czyli startowanie na różnych jądrach, czy uruchamianie WIN7, które to WIN 7 uruchamia się dosyć kulawo, bo i MBR mam schrzanione, ponieważ instalowałem na jeszcze innym dodatkowym dysku W10 , i teraz nie dość, że w GRUBIe muszę zaznaczać by WIN 7 się uruchamiało, to jeszcze później muszę wciskać F9, by uruchamianie WIN 7 doszło do skutku. Ale odbiegam od tematu.
Usunąłem również w /etc/fstab
wpis z feralnym
UUID+xxxxx5eb5
Też nie wiem, czy potrzebnie.
W każdym razie system uruchamia się teraz, jak dla mnie, błyskawicznie:
Startup finished in 2.139s (kernel) + 5.212s (userspace) = 7.351s
graphical.target reached after 3.993s in userspace